Szef Sojuszu Północnoatlantyckiego był pytany o komentarz do słów papieża Franciszka, który w opublikowanej we wtorek przez "La Stampa", a przeprowadzonej w ubiegłym miesiącu rozmowie powiedział, że wojna na Ukrainie została "być może w jakiś sposób sprowokowana" lub przynajmniej nie przeszkodzono w tym, by do niej doszło.
Na konferencji prasowej w Brukseli po spotkaniu ministrów obrony państw Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg powiedział w czwartek, że "NATO to sojusz obronny, a wojna jest wojną prezydenta Putina".
Czytaj więcej
- Sprzeciwiam się redukowaniu złożoności wojny do podziału na dobro i zło - mówił papież Franciszek w rozmowie z włoskim dziennikiem "La Stampa".
- To wojna, którą on (prezydent Rosji Władimir Putin - red.) zdecydował się prowadzić przeciwko niepodległemu, suwerennemu państwu, a NATO od wielu lat wspiera suwerenne, niepodległe państwo w Europie - Ukrainę - oświadczył sekretarz generalny NATO.
- To nie jest prowokacja i wciąż to robimy - podkreślił. - To prezydent Putin i Moskwa odpowiadają za tę brutalną agresję na niepodległy kraj - podkreślił.