Wiceminister z Solidarnej Polski: Wielka Brytania sama nie zrezygnowała z członkostwa w UE. Została wypchnięta przez politykę Niemiec

- Kształt Unii Europejskiej, w którym Niemcy po wypchnięciu Wielkiej Brytanii grają główne skrzypce, nie jest modelem, który realizuje interesy Polski, ale także całej Europy Środkowej - ocenił wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski z Solidarnej Polski.

Publikacja: 21.04.2022 15:49

Wiceminister z Solidarnej Polski: Wielka Brytania sama nie zrezygnowała z członkostwa w UE. Została wypchnięta przez politykę Niemiec

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Romanowski w TV Trwam krytykował Unię Europejską, która - jak przekonywał - „jeżeli miałaby zareagować szybko i stanowczo” w sprawie rosyjskiej inwazji na Ukrainę, to „musiałyby zostać naruszone żywotne interesy Niemiec”.

- Jak w 2014-2015 roku trwał kryzys nachodźczy - bo to nie był kryzys uchodźczy - to Unia Europejska bardzo szybko zareagowała. Jak zaistniała potrzeba, to znalazły się miliardy euro, żeby wesprzeć chociażby Turcję, w której nachodźcy – których większość stanowili młodzi mężczyźni – byli przetrzymywani w obozach dla uchodźców. Polska przyjęła teraz blisko 3 miliony rzeczywistych uchodźców – których 95 proc. stanowią kobiety i dzieci – i nie dostaliśmy żadnych środków, a jedynie mgliste obietnice - utyskiwał Romanowski.

W niedawnym wywiadzie dla dziennika „Polska Times” prezes PiS Jarosław Kaczyński na pytanie o to, czy Polska będzie „oczekiwać od Zachodu jakiegoś wsparcia” w sprawie uchodźców, odparł, że „nie odmawiamy, jak nam ktoś chce pomóc”. - Ale mamy zasadę – żadnych relokacji. Jak ktoś chce tu zostać to zostaje, a jak chce wyjechać, to wyjeżdża. Nikogo nie zmuszamy do niczego. I druga zasada – nie chodzimy po prośbie - podkreślał. - Oczywiście uważamy, że należy nam się jakaś pomoc, ale po prośbie nie chodzimy. Jesteśmy państwem w zupełnie dobrej kondycji, przeszło trzy razy bogatszym niż na początku lat 90 i przeszło trzy razy bogatszym niż Ukraina, licząc na głowę mieszkańca - dodał.

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Jak wybić się dzięki wojnie

Zdaniem Marcina Romanowskiego „jeżeli Unia Europejska miałaby zareagować szybko i stanowczo” w sprawie rosyjskiej agresji, to „musiałyby zostać naruszone żywotne interesy Niemiec”. - W takich sytuacjach Unia Europejska potrafi dziwnie szybko, sprawnie i stanowczo działać, również w sferze finansowej. Teraz tak niestety nie jest. Bieżąca wojna bardzo mocno pokazała, kto jest przyjacielem, kto wrogiem, a kto jest obojętny i jakie są rzeczywiste interesy. Niemcy koncentrują się na współpracy z Moskwą, a nie z Warszawą czy Kijowem - przekonywał widzów stacji ojca Rydzyka.

- To bardzo ważna informacja i probierz na przyszłość, w jaki sposób polskie ugrupowania polityczne powinny kształtować nasze podejście do partnerów w UE (…). Kształt Unii, w którym Niemcy po wypchnięciu Wielkiej Brytanii grają główne skrzypce, nie jest modelem, który realizuje interesy Polski, ale także całej Europy Środkowej - ostrzegał polityk Solidarnej Polski.

Wiceminister Sprawiedliwości utrzymywał przy tym, że Wielka Brytania „tak do końca sama nie zrezygnowała z członkostwa w Unii Europejskiej, ale została poniekąd wypchnięta przez politykę, którą przez wiele lat prowadziły Niemcy”. - Musimy brać to pod uwagę w ocenie działalności Niemiec w stosunku do nas. Polska nie chce wyjść z Unii Europejskiej. Nadal uważamy, że nasza obecność w Unii sprzyja realizacji naszych interesów, natomiast działania, które są prowadzone w stosunku do nas, mogą doprowadzić do tego, iż będziemy wypychani, marginalizowani. Wszyscy doskonale widzimy, że to, co mówi Polska i cała Europa Środkowa, jest w długofalowym oraz żywotnym interesie przeważającej większości państw Wspólnoty. Uniezależnienie się energetycznie od Rosji jest fundamentalne do tego, żebyśmy nie finansowali rosyjskich zbrodni i nie byli przedmiotem szantażu - mówił Marcin Romanowski.

Romanowski w TV Trwam krytykował Unię Europejską, która - jak przekonywał - „jeżeli miałaby zareagować szybko i stanowczo” w sprawie rosyjskiej inwazji na Ukrainę, to „musiałyby zostać naruszone żywotne interesy Niemiec”.

- Jak w 2014-2015 roku trwał kryzys nachodźczy - bo to nie był kryzys uchodźczy - to Unia Europejska bardzo szybko zareagowała. Jak zaistniała potrzeba, to znalazły się miliardy euro, żeby wesprzeć chociażby Turcję, w której nachodźcy – których większość stanowili młodzi mężczyźni – byli przetrzymywani w obozach dla uchodźców. Polska przyjęła teraz blisko 3 miliony rzeczywistych uchodźców – których 95 proc. stanowią kobiety i dzieci – i nie dostaliśmy żadnych środków, a jedynie mgliste obietnice - utyskiwał Romanowski.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż CBOS. Rząd Tuska ma więcej przeciwników niż zwolenników
Polityka
PiS traci władzę na Podlasiu. Sasin pisze o zdradzie
Polityka
Nieoficjalnie: Kamera i mikrofon ukryte w sali, gdzie miał obradować rząd
Polityka
Czy Jarosław Kaczyński popierał wybory kopertowe? Bielan: To jest pytanie do niego
Polityka
Zbigniew Ziobro zabrał głos ws. sędziego, który uciekł na Białoruś. Atakuje Tuska