Kaczyński: Ostrożność wobec Rosji sprzeczna z polską racją stanu

Trzeba działać tak, żeby Rosjanie wiedzieli, że agresja ich bardzo dużo kosztuje i będzie bardzo dużo kosztować - mówił w Radiu Plus prezes PiS, wicepremier ds. bezpieczeństwa, Jarosław Kaczyński.

Publikacja: 08.04.2022 08:55

Jarosław Kaczyński

Jarosław Kaczyński

Foto: PAP, Radek Pietruszka

Kaczyński był pytany o to kiedy przekroczona zostanie granica, po której NATO powinno zaangażować się bezpośrednio w wojnę na Ukrainie. Odparł, że już teraz NATO powinno zrobić to realizując przedstawioną przez prezesa PiS w Kijowie "propozycję misji pokojowej, która miała być osłonięta zbrojnie".

- Na razie nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, co na ten temat sądzi NATO, co sądzą Stany Zjednoczone. Ja uważam, że już od dłuższego czasu została przekroczona ta granica, w której NATO - nie w formie zbrojnej - powinno prowadzić akcję pokojową na terenie Ukrainy, pod osłoną sił zbrojnych - dodał Kaczyński.

Czytaj więcej

Misje NATO – fakty i mity

Prezes PiS zaznaczył, że wysłanie takiej misji musiałoby dokonać się "oczywiście za zgodą rządu Ukrainy". - Jeśli wyraziłby taką zgodę, to uważam, że jest to rozwiązanie najlepsze. To musi być decyzja NATO, a w szczególności USA - wyjaśnił.

Kaczyński mówił też, że ostrożność w działaniu wobec wojny na Ukrainie jest "pozorna". Mówił o konieczności dostarczania broni Ukrainie, wprowadzania twardych sankcji wobec Rosji i rozpoczęciu operacji pokojowej na Ukrainie.

Niektórzy na stosunkach z Rosją robili świetne interesy - w wymiarze państwowym, w wymiarze firm, a także w wymiarze indywidualnym

Jarosław Kaczyński, prezes PiS

- Jeśli ktoś chce być w tych sprawach ostrożny to w gruncie rzeczy działa przeciw polskiej racji stanu. To nieumiejętność oceny Rosji. Rosja weszła na ścieżkę wojenną i trzeba na tej ścieżce ją zatrzymać - podkreślił.

Dopytywany czy NATO i Sojusz powinny działać odważniej ws. wojny na Ukrainie, prezes PiS odparł, że "tak".

- To jest kwestia rozeznania innych. Sądzę, że nie można tych motywów, które powstrzymują przed bardziej zdecydowanym działaniem, sprowadzać wyłącznie do motywów rynkowych. Są także inne. Niektórzy na stosunkach z Rosją robili świetne interesy - w wymiarze państwowym, w wymiarze firm, a także w wymiarze indywidualnym. Jest potężne lobby, które chce żeby było jak było - ocenił.

Kaczyński był pytany o to kiedy przekroczona zostanie granica, po której NATO powinno zaangażować się bezpośrednio w wojnę na Ukrainie. Odparł, że już teraz NATO powinno zrobić to realizując przedstawioną przez prezesa PiS w Kijowie "propozycję misji pokojowej, która miała być osłonięta zbrojnie".

- Na razie nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, co na ten temat sądzi NATO, co sądzą Stany Zjednoczone. Ja uważam, że już od dłuższego czasu została przekroczona ta granica, w której NATO - nie w formie zbrojnej - powinno prowadzić akcję pokojową na terenie Ukrainy, pod osłoną sił zbrojnych - dodał Kaczyński.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Pytania po przemówieniu Marcina Kierwińskiego. Minister odpowiada na zarzuty
Polityka
Dla Konfederacji eurokampania to sprawdzian. Pozornie prostszy niż samorząd
Polityka
Sondaż: Jak Polacy ocenieją start ministrów i wiceministrów w wyborach do PE?
Polityka
Krzysztof Gawkowski o CPK. „Ta inwestycja może być kontynuowana”
Polityka
Prezydent Duda: Odrodził się potwór, który nas pożerał
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił