Jan Rokita: Jarosław Kaczyński nie będzie przeciw UE

W ostatecznym rozrachunku Jarosław Kaczyński będzie za UE, a nie przeciw UE - przekonywał w TVN24 Jan Rokita.

Aktualizacja: 12.03.2017 05:55 Publikacja: 12.03.2017 05:38

Jan Rokita: Jarosław Kaczyński nie będzie przeciw UE

Foto: PAP, Jacek Turczyk

Rokita podkreślił, że PiS - czego ani obecny prezes tego ugrupowania, ani Lech Kaczyński nigdy nie ukrywali - traktuje UE jako "geopolityczną polisę ubezpieczeniową wobec zagrożenia ze wschodu". Dlatego, jak dodał ostatecznie Kaczyński "będzie za UE, a nie przeciw UE, podobnie jak większość polskiego społeczeństwa".

Rokita zaznaczył jednocześnie, że sytuacja może się zmienić np. w sytuacji, gdy UE zacznie się rozpadać. - Na razie jest to raczej walka o nowy poziom równowagi wobec UE, plus operacja dotycząca sporu wewnętrznego w Polsce. Na agendzie politycznej nie stoi sprawa opuszczania UE - podsumował były polityk PO oceniając ostatnią konfrontację Polski z pozostałymi członkami UE w czasie szczytu w Brukseli.

Były polityk PO uważa również, że nikłe znaczenie ma spotkanie przywódców Niemiec, Włoch, Francji i Hiszpanii w Wersalu, na którym mówiono o Unii dwóch prędkości.

- Gospodarz tego spotkania (Francois Hollande - red.) jest już emerytem politycznym (nie ubiega się o reelekcję w kwietniowych wyborach prezydenckich - red.), a więc wszystko trzeba będzie za chwilę od nowa uzgadniać - podkreślił Rokita. Dodał, że Unia dwóch prędkości jest dziś "sloganem politycznym", ponieważ "okazuje się, ze problemy są na tym etapie integracji nie do rozwiązania" (chodzi m.in. o różne wizje europejskiej polityki obronnej, czy europejskiej polityki fiskalnej. 

Były polityk PO zwrócił też uwagę na skomplikowany stosunek polskiego rządu i Jarosława Kaczyńskiego do UE. - Kiedy pojawiają się sytuacje takie jak z Tuskiem, pojawiają się sygnały o suwerenności, podmiotowości. To zrozumiałe o tyle, że rząd Polski znajduje się w konflikcie z instytucjami europejskimi, więc nie ma powodu, by je lubić - mówił Rokita nawiązując do sporu między rządem PiS a Komisją Europejską ws. Trybunału Konstytucyjnego.

- Ale jest drugi aspekt tego stanowiska PiS-owskiego - dodał Rokita wspominając wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego o UE, która miałaby silnego prezydenta dowodzącego armią europejską, jego deklaracje dotyczące tworzenia europejskich sił zbrojnych i wypowiedzi mówiące o tym, że UE powinna być mocarstwem.

- Trend suwerennościowy i trend mocarstwowy, który wychodzi z rozmaitych wypowiedzi Kaczyńskiego, to są dwie rzeczy, które są mało spójne. Gdybym miał powiedzieć co jest rzeczywistą strategią PiS-u, jeśli chodzi o Europę, to powiedziałbym: nie wiem - podsumował Rokita.

Rokita podkreślił, że PiS - czego ani obecny prezes tego ugrupowania, ani Lech Kaczyński nigdy nie ukrywali - traktuje UE jako "geopolityczną polisę ubezpieczeniową wobec zagrożenia ze wschodu". Dlatego, jak dodał ostatecznie Kaczyński "będzie za UE, a nie przeciw UE, podobnie jak większość polskiego społeczeństwa".

Rokita zaznaczył jednocześnie, że sytuacja może się zmienić np. w sytuacji, gdy UE zacznie się rozpadać. - Na razie jest to raczej walka o nowy poziom równowagi wobec UE, plus operacja dotycząca sporu wewnętrznego w Polsce. Na agendzie politycznej nie stoi sprawa opuszczania UE - podsumował były polityk PO oceniając ostatnią konfrontację Polski z pozostałymi członkami UE w czasie szczytu w Brukseli.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wiemy, kogo chce pozwać Marcin Kierwiński za pomówienie o nietrzeźwość
Polityka
Sondaż: Jaka przyszłość czeka koalicję rządową? Dobra wiadomość dla Donalda Tuska
Polityka
Zdzisław Krasnodębski: PiS podczas tworzenia list na wybory do PE popełnił spory błąd
Polityka
Pytania po przemówieniu Marcina Kierwińskiego. Minister odpowiada na zarzuty
Polityka
Dla Konfederacji eurokampania to sprawdzian. Pozornie prostszy niż samorząd
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej