Ludowcy wprowadzają święto państwowe z poparciem PiS

Po raz pierwszy partia rządząca dała zielone światło projektowi PSL. Zdecydowały przekonania czy polityka?

Aktualizacja: 16.09.2017 06:39 Publikacja: 14.09.2017 20:24

Pomnik ofiar pacyfikacji Michniowa

Pomnik ofiar pacyfikacji Michniowa

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak

W czasie II wojny światowej rolnicy byli wysiedlani i objęci kontrybucjami, a ponad 800 wsi spacyfikowano. Ich mieszkańców rozstrzeliwano i wywożono do obozów, a dobytek rabowano. Do rangi symbolu urosła pacyfikacja Michniowa w woj. świętokrzyskim, którego mieszkańcy współpracowali z ruchem oporu. 12 lipca 1943 roku Niemcy zabili niemal wszystkich. Najmłodszą ofiarą był ośmiodniowy Stefanek Dąbrowa, wrzucony do płonącej stodoły.

Na pamiątkę wydarzeń z Michniowa 12 lipca będziemy obchodzić święto państwowe – Dzień Walk i Męczeństwa Wsi Polskiej. Wszystko wskazuje na to, że ustawę w tej sprawie w piątek uchwali Sejm.

Projekt wnieśli ludowcy. – Po odzyskaniu niepodległości Witos mówił, że to chłop zachował ziemię, religię i narodowość. Podobne postawy pokazała II wojna światowa. Brzmi patetycznie, jednak taka jest prawda – mówi poseł PSL Jan Łopata. Jego zdaniem projekt może być przyjęty jednogłośnie. Nie kryje przy tym swojego zaskoczenia.

Powód? Projekt PSL poparł PiS, co może dziwić, bo te partie ostro rywalizują o elektorat wiejski. Z tego powodu partia rządząca dotąd nie przyjęła żadnej ustawy autorstwa PSL. Odrzucała lub wkładała do zamrażarki projekty uchwał historycznych, m.in. dotyczących okrągłej rocznicy wielkiego strajku chłopskiego z 1937 roku.

Skąd zmiana nastawienia? Zdaniem ludowców kluczową rolę odegrał resort kultury. Najpierw w imieniu rządu pozytywnie zaopiniował projekt, a później wiceminister Magdalena Gawin broniła go na komisji sejmowej. W grę mogą wchodzić poglądy kierownictwa resortu. Z inicjatywy Gawin powstał Ośrodek Badań nad Totalitaryzmami, a inny z wiceministrów Jarosław Sellin wziął w 2016 roku udział w obchodach rocznicy pacyfikacji Michniowa.

W sejmowych kuluarach można jednak też usłyszeć, że poparcie dla projektu może być okiem, które do PSL puszcza poszukujące stabilniejszego poparcia PiS. Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz mówi jednak, że nie ma mowy o porozumieniu między klubami. – Wyborcy zdecydowali. PiS rządzi i bierze sto procent odpowiedzialności, my jesteśmy w opozycji. Nie chcemy tego zmieniać – przekonuje.

Szefowa sejmowej Komisji Kultury Elżbieta Kruk z PiS mówi z kolei, że zdecydowały wyłącznie walory merytoryczne projektu. – Przyjmowaliśmy już tej kadencji wiele uchwał historycznych zgłaszanych przez opozycję, nawet PO i Nowoczesną. W tym najnowszym przypadku nie ma nic dziwnego – komentuje.

W czasie II wojny światowej rolnicy byli wysiedlani i objęci kontrybucjami, a ponad 800 wsi spacyfikowano. Ich mieszkańców rozstrzeliwano i wywożono do obozów, a dobytek rabowano. Do rangi symbolu urosła pacyfikacja Michniowa w woj. świętokrzyskim, którego mieszkańcy współpracowali z ruchem oporu. 12 lipca 1943 roku Niemcy zabili niemal wszystkich. Najmłodszą ofiarą był ośmiodniowy Stefanek Dąbrowa, wrzucony do płonącej stodoły.

Na pamiątkę wydarzeń z Michniowa 12 lipca będziemy obchodzić święto państwowe – Dzień Walk i Męczeństwa Wsi Polskiej. Wszystko wskazuje na to, że ustawę w tej sprawie w piątek uchwali Sejm.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory do PE. Co z Obajtkiem i Kurskim? PiS odkrył karty
Polityka
Orędzie w rocznicę wejścia do UE. Prezydent Duda mówił o CPK, cytował papieża
Polityka
Jackowi Kurskiemu ciąży własna propaganda TVP
Polityka
Michał Szułdrzyński: Dlaczego Donald Tusk woli mówić o Obajtku, a Jarosław Kaczyński o CPK
Polityka
Jarosław Kaczyński dociska posłów w eurokampanii
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO