Reklama

#RZECZoPOLITYCE Juliusz Braun: Marzec '68 uświadomił nam, że prasa kłamie

- Myślę, że to jest taki moment, kiedy nagle w dużej części młodej inteligencji, czy przyszłej młodej inteligencji narosła świadomość, że prasa kłamie, że to jest system oparty na kłamstwie. I nie przypadkiem tak wiele osób zaangażowanych w marcu'68 (...) było zaangażowanych w okresie, czy pierwszej Solidarności, czy w ogóle w działalności opozycyjnej - powiedział w programie #RZECZoPOLITYCE Juliusz Braun, członek Rady Mediów Narodowych, były prezes TVP, uczestnik wydarzeń marcowych w 1968 r.

Aktualizacja: 16.03.2018 11:38 Publikacja: 16.03.2018 09:21

Juliusz Braun

Juliusz Braun

Foto: rp.pl

Braun wypowiedział się na temat rocznicy wydarzeń z marca'68. - Rzeczywiście o marcu wciąż - chyba - mamy fragmentaryczną wiedzę, bo jest dość powszechna, utrwalona społecznie wiedza o akcji antysemickiej pod patronatem Gomułki. To jest taki utrwalony dramat. Byłem wtedy studentem, mieszkałem w akademiku, i to był taki moment, który dla bardzo wielu studentów – którzy nie byli szczególnie zaangażowani w działalność opozycyjną, to wtedy nie było szeroka – moment przebudzenia. Dzisiaj się mówi, że 1968 r. jest końcem okresu "małej stabilizacji". To był ten moment, kiedy studenci - chociażby ci mieszkający w akademiku, pochodzący z niedużych miast – nagle zderzyli się z kłamstwem. (...) Nagle poszli 8 marca na uniwersytet, a 9-go przeczytali w gazecie, że tam jakieś grupy chuliganów awanturowały się i zakłócały komunikację miejską – powiedział.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Podcast „Polityczne Michałki”: Od rakietowego incydentu po awanturę o prohibicję. Polityczna dojrzałość czy amatorszczyzna?
Polityka
Sondaż: Karola Nawrockiego pozytywnie ocenia 92 proc. wyborców PiS i Konfederacji
Polityka
Nowe partie chcą mieć posłów w Sejmie. Joanna Senyszyn i Wadim Tyszkiewicz wchodzą do gry
Polityka
Donald Trump: Putin mnie zawiódł. Naprawdę mnie zawiódł
Reklama
Reklama