Minister finansów o Polskim Ładzie: Dużo osób dostało więcej, ale cicho siedzą i są zadowoleni

- Wszyscy jesteśmy mądrzejsi dzisiaj, ale Polski Ład był konsultowany przez długi okres, przeszkoliliśmy specjalistów i nie dotarły do mnie sygnały o problemach - mówi minister finansów Tadeusz Kościński.

Publikacja: 10.01.2022 21:29

Tadeusz Kościński

Tadeusz Kościński

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

W rozmowie z Polsat News minister finansów przekonywał, że Polski Ład został wprowadzony w odpowiednim momencie. 

- Niestety mamy podwyższoną inflację i jest bardzo ważne, żeby podatnicy mieli więcej pieniędzy w kieszeni, więc myślę, że jak się zapyta jakiegoś emeryta czy by chciał więcej pieniędzy za rok, czy teraz, to oczywista odpowiedź jest teraz - powiedział Tadeusz Kościński.

Czytaj więcej

"Polski Ład" PiS do pilnej naprawy. Oto najważniejsze problemy

Minister mówił również, że "duża większość dostała więcej". - Bardzo dużo osób dostało więcej, ale cicho siedzą i są zadowoleni. Ci, którzy dostali mniej głośno narzekają. Mają oczywiście rację. Trzeba pamiętać, że jest to nadpłata podatku, to pieniądze, które wrócą - tłumaczył.

Kościński przepraszał także za problemy w rozliczaniu wypłat nauczycieli. - Bardzo przepraszamy za niedogodności. To nie jest czas, żeby ludziom zabierać czas i powodować nerwy - powiedział.

Problemy na starcie Polskiego Ładu

Wprowadzony w życie 1 stycznia 2022 roku "Polski Ład" to największa w historii III RP reforma systemu podatkowego. Jej elementem są - z jednej strony - podwyższenie kwoty wolnej od podatku do poziomu 30 tysięcy złotych i podniesienie drugiego progu podatkowego do poziomu 120 tys. złotych. oraz zwolnienie z podatku dochodowego emerytur do wysokości 2,5 tys. zł; z drugiej - podniesienie składki zdrowotnej do poziomu 9 proc. (również dla przedsiębiorców prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą) i zlikwidowanie możliwości odpisywania składki zdrowotnej od podatku dochodowego.

Czytaj więcej

Sondaż. "Polski Ład" nie zaszkodził PiS. Najwięcej zyskuje Konfederacja

Rząd deklaruje, że zmiany wprowadzone w ramach "Polskiego Ładu" będą korzystne dla 18 mln podatników, a korzystne lub neutralne - dla 23 mln czyli 90 proc. podatników.

Pierwsze dni funkcjonowania "Polskiego Ładu" ujawniły jednak pierwsze niedociągnięcia reformy - wielu nauczycieli i policjantów, którzy otrzymują wynagrodzenie "z góry", w styczniu otrzymało niższe pensje. Jak się okazało był to efekt niewypełnienia formularza PIT-2, czyli deklaracji pracownika, by pracodawca, przy wypłacaniu wynagrodzenia, uwzględniał kwotę wolną od podatku. Rząd początkowo odpowiedzialnością za zaistniałą sytuację obarczył księgowych w miejscach pracy osób, które otrzymały niższe wynagrodzenia, ale ostatecznie przyznał się do błędu, a minister finansów wydał rozporządzenie zmieniające sposób naliczania podatku dochodowego. Wszyscy, którzy w styczniu otrzymali niższe wynagrodzenie niż w grudniu, mają otrzymać wyrównanie.

Krytycy "Polskiego Ładu" zwracają uwagę, że system podatkowy po reformie jest jeszcze bardziej skomplikowany niż był dotychczas, a problem z interpretacją przepisów mają nie tylko księgowi, ale też pracownicy urzędów skarbowych.

W rozmowie z Polsat News minister finansów przekonywał, że Polski Ład został wprowadzony w odpowiednim momencie. 

- Niestety mamy podwyższoną inflację i jest bardzo ważne, żeby podatnicy mieli więcej pieniędzy w kieszeni, więc myślę, że jak się zapyta jakiegoś emeryta czy by chciał więcej pieniędzy za rok, czy teraz, to oczywista odpowiedź jest teraz - powiedział Tadeusz Kościński.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Wylosowano numery list
Polityka
Nietypowa rekonstrukcja rządu. "Dwa nazwiska zaskoczeniem"
Polityka
Tomasz Siemoniak po Kolegium ds. Służb: Trwają przeszukania i przesłuchania
Polityka
Sondaż przed wyborami do PE: KO o włos przed PiS
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Polityka
Rekonstrukcja rządu Donalda Tuska: Jest czworo nowych ministrów