Ziobro pytany o komisję śledczą ws. Pegasusa. Mówi o "podstępnym Tusku" i gazie

- Ja uważam, że komisja śledcza powinna służyć rozwiązywaniu poważnych i realnych problemów - odpowiedział minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro, pytany o to czy należałoby powołać komisję śledczą ws. użycia Pegasusa przez polskie władze przeciwko m.in. senatorowi KO, Krzysztofowi Brejzie.

Publikacja: 07.01.2022 12:06

Zbigniew Ziobro

Zbigniew Ziobro

Foto: PAP/Leszek Szymański

Pod koniec ubiegłego roku agencja AP podała, że telefon komórkowy senatora Krzysztofa Brejzy został zhakowany za pomocą Pegasusa 33 razy w 2019 roku. Do włamań z użyciem Pegasusa na telefon senatora dochodziło w czasie, gdy polityk prowadził kampanię przed wyborami parlamentarnymi.

Wcześniej AP ujawniło, że Pegasusa użyto przy próbach szpiegowania mecenasa Romana Giertycha. O użyciu Pegasusa przeciwko niej informowała też prokurator Ewa Wrzosek.

W czwartek Amnesty International poinformowała, iż niezależnie potwierdziła, że oprogramowanie izraelskiej firmy NSO Group zostało w 2019 r. użyte do zhakowania telefonu obecnego senatora KO Krzysztofa Brejzy, który wówczas pełnił funkcję szefa sztabu wyborczego Koalicji Obywatelskiej.

Czytaj więcej

Kaczyński o Pegasusie: Źle by było, gdyby polskie służby go nie miały

Ziobro pytany o ewentualne powołanie komisji śledczej w tej sprawie (domaga się tego opozycja) odpowiedział, że komisje śledcze powinny "służyć rozwiązywaniu poważnych i realnych problemów". - Takim poważnym problemem jest podstępne działanie Donalda Tuska i PO, która w 2014 r. wyraziła zgodę na takie zmiany w zakresie polityki klimatycznej UE, które sprawiają, że dzisiaj Polacy płacą gigantyczne rachunki za prąd i gaz - stwierdził.

- Minęło kilka lat - i popatrzmy co jest. To jest efekt decyzji, zakłamania, podstępu ze strony polityków PO, którzy, chcąc dogadać się z mainstreamem unijnym, zgodzili się na rozwiązania, które w sposób radykalny pogarszają poziom życia Polaków - kontynuował Ziobro.

Donald Tusk zrobił wszystko, aby zadbać o interesy pani kanclerz Angeli Merkel i Władimira Putina

Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości

- Ten mechanizm jest nieubłagany, prowadzi do tego, że musimy płacić de facto parapodatek, związany z polityką klimatyczną, który przekłada się na ceny prądu. Te ceny będą drastycznie rosnąć w kolejnych latach - mówił minister sprawiedliwości.

- W tej sprawie publikowałem dwa artykuły w "Rzeczpospolitej", które wskazywały, że celem Niemiec jest dogadanie się z Putinem, aby stworzyć monopol w obszarze gazu, na czym zyskiwać będą Niemcy, a przede wszystkim Putin. Te argumenty były odrzucone przez Donalda Tuska - wspominał Ziobro.

- Tusk przed dwie kadencje był szefem Rady Europejskiej i za cel swojej działalności obrał bezpieczeństwo energetyczne. Zamiast o nie zadbać, zrobił wszystko, aby zadbać o interesy pani kanclerz Angeli Merkel i Putina - stwierdził Ziobro, który zasugerował, że wybór Tuska na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej mógł być następstwem tych decyzji.

- To jest powód dla powołania komisji śledczej, coś co dotyka każdego Polaka - podsumował Ziobro, który doniesienia o inwigilowaniu Brejzy nazwał "burzą w szklance wody". Ziobro mówił też, że w Polsce "nie ma świętych krów". Stwierdził również, że zasadne byłoby powołanie komisji śledczej gdyby polskie państwo nie zapewniło służbom możliwości pozyskiwać takich danych, które można pozyskać za pomocą Pegasusa.

Pod koniec ubiegłego roku agencja AP podała, że telefon komórkowy senatora Krzysztofa Brejzy został zhakowany za pomocą Pegasusa 33 razy w 2019 roku. Do włamań z użyciem Pegasusa na telefon senatora dochodziło w czasie, gdy polityk prowadził kampanię przed wyborami parlamentarnymi.

Wcześniej AP ujawniło, że Pegasusa użyto przy próbach szpiegowania mecenasa Romana Giertycha. O użyciu Pegasusa przeciwko niej informowała też prokurator Ewa Wrzosek.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Donald Tusk chory, ma zapalenie płuc. I wskazuje datę rekonstrukcji rządu
Polityka
Rau wypomina ministrom rządu Tuska, że "chcą objąć dochodowe mandaty" w PE
Polityka
Kucharczyk: Wyborcy mogą czuć się rozczarowani listami KO do PE
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Wybory do PE. Borys Budka tłumaczy, dlaczego startuje