Reklama

Wróciła do klubu PiS. Małgorzata Janowska została dyrektorką w Elektrowni Bełchatów

Posłanka Małgorzata Janowska została powołana na stanowisko dyrektora ekonomiczno-finansowego Elektrowni Bełchatów. Parlamentarzystka w czerwcu odeszła z klubu PiS. Wróciła do niego po kilkunastu dniach.

Publikacja: 15.12.2021 17:53

Małgorzata Janowska

Małgorzata Janowska

Foto: PAP/Leszek Szymański

Małgorzata Janowska odeszła z klubu Parlamentarnego PiS wraz ze Zbigniewem Girzyńskim i Arkadiuszem Czartoryskim.

- Mam nadzieję, że odejść z klubu PiS będzie jak najwięcej i wszystkich zapraszam do naszego koła - mówiła pod koniec czerwca posłanka.

W połowie lipca Janowska na wspólnej konferencji prasowej z Jarosławem Kaczyńskim i Adamem Bielanem ogłosiła swój powrót. Poróżnił nas stosunek do spraw odnoszących się do energetyki i przyszłości Bełchatowa. Doszliśmy do bardzo konkretnego porozumienia. Uczestniczył w tym także pan premier. Są podstawy do tego, by nasza jedność przez długi czas trwała - mówił prezes PiS.

Czytaj więcej

PiS umacnia się w Sejmie. Małgorzata Janowska wraca do Zjednoczonej Prawicy

Sandra Apanasionek, rzeczniczka prasowa PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna poinformował w środę TVN24, że Janowska została 13 grudnia powołana na stanowisko dyrektora ekonomiczno-finansowego Elektrowni Bełchatów.

Reklama
Reklama

Do obowiązków posłanki ma należeć "usprawnianie procesów w obszarze finansów, m.in. w kontekście realizowanego procesu transformacji sektora energetyki konwencjonalnej, w którym Elektrownia Bełchatów ma odegrać ważną rolę stabilizatora polskiego systemu elektroenergetycznego".

Apanasionek podkreśliła, że Janowska jest związana ze spółka PGE od marca 2016 roku. Wcześniej koordynowała prace w departamencie rachunkowości.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Zwolnieni dyscyplinarnie z Instytutu Pileckiego zostali przywróceni do pracy
Polityka
Czarnek nie wyklucza koalicji z Mentzenem, ale stawia warunek
Polityka
Krzysztof Bosak o dronach nad Polską: Gdyby nie sojusznicy byłoby krucho
Polityka
Leszek Miller o Wołodymyrze Zełenskim: Typowa „ruska onuca”
Reklama
Reklama