Okopy politycznej bitwy po wyroku Trybunału Konstytucyjnego

Opozycja zwiera szyki i na różne sposoby chce przejąć inicjatywę po decyzji TK ws. nadrzędności prawa UE.

Publikacja: 10.10.2021 21:00

Koalicja Obywatelska zachęcała wyborców do demonstrowania na placu Zamkowym w niedzielę

Koalicja Obywatelska zachęcała wyborców do demonstrowania na placu Zamkowym w niedzielę

Foto: PAP/ Albert Zawada

Mobilizacja – to słowo, które najlepiej oddaje nastroje po stronie opozycji po ubiegłotygodniowym wyroku TK w sprawie wyższości prawa krajowego nad unijnym. W całej Polsce w niedzielę organizowano demonstracje. Na spotkanie o 18.00 na placu Zamkowym w Warszawie zaprosił lider PO Donald Tusk. – Musimy ratować Polskę, nikt tego za nas nie zrobi. Ten wyrok to zdrada – mówił w specjalnym oświadczeniu były premier i przewodniczący Rady Europejskiej. Wszystko pod hasłem #ZostajęwUnii. Politycy PO w ostatnich dniach rozdawali w Warszawie ulotki, zachęcając do demonstrowania. Już o 16.00 w niedzielę na placu Wolności w Poznaniu czy krakowskim Rynku zbierali się protestujący.

Opozycja w ostatnich dniach prześciga się w pomysłach. Najdalej poszli ludowcy, którzy zapowiedzieli wniosek o skrócenie kadencji parlamentu. – W poczuciu odpowiedzialności, że dalej tak być nie może, że po prostu to, co się dzieje dzisiaj w Polsce, ten podział społeczny i wyprowadzanie nas z UE jest wbrew woli Polaków, należy doprowadzić do zmiany rządu – mówił lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

Czytaj więcej

Bąkiewicz zagłuszał przemówienia. Wanda Traczyk-Stawska: Milcz głupi chłopie!

Napięcie przed niedzielnym protestem na placu Zamkowym podniósł lider Straży Narodowej Robert Bąkiewicz, który w odpowiedzi na deklaracje Donalda Tuska zapowiedział „obronę suwerenności" w niedzielę przed „V kolumną, którą Tusk formuje z oszukanych i zmanipulowanych Polaków". Politycy PiS podkreślali za to, że PO z rozmysłem ustaliła termin i miejsce demonstracji tak, by podnieść napięcie, bo każdego 10. dnia miesiąca wieczorem w niedalekiej bazylice archikatedralnej pw. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela, odbywa się msza św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej.

Przypomnieć październik

W retoryce polityków Koalicji Obywatelskiej szybko pojawiły się odniesienia do sytuacji sprzed roku i do innego kontrowersyjnego orzeczenia TK. – To powoli staje się ponurą tradycją. Nadchodzi październik, a pseudo-Trybunał pod kierownictwem Julii Przyłębskiej ogłasza skandaliczny pseudowyrok. Rok temu chodziło o prawa kobiet. Dziś chodzi o fundament naszego członkostwa w zjednoczonej Europie – powiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Kontekst wymieniany w kuluarach jest oczywisty: W wyniku decyzji TK z października ubiegłego roku PiS straciło część poparcia. Tamte protesty odbywały się nie tylko w dużych, ale i w mniejszych miastach. PiS w ostatnich miesiącach dopiero odrobiło część strat sprzed roku. PO liczy też na pełną polaryzację na niekorzystnym dla PiS gruncie, przypominając sondaże, w których poparcie dla członkostwa w UE wyraża ok. 80–90 proc. badanych.

Czytaj więcej

Sondaż: Polacy podzieleni, czy wyrok TK to początek polexitu

Nieco inne podejście do sytuacji ma Szymon Hołownia, który zwrócił się bezpośrednio do wyborców PiS w specjalnym apelu. – Drodzy rodacy głosujący ostatnio na Prawo i Sprawiedliwość, szanuję wasze poglądy, choć przecież nie zawsze je podzielam. Wiem, że jesteście patriotami i chcecie, by Polska była sercem Europy. Wiele niestety wskazuje na to, że niedługo może nadejść koniec Polski w Unii, koniec dopłat dla rolników, koniec edukacji naszych dzieci za granicą, koniec polskiego bezpieczeństwa – powiedział. W ten sposób Polska 2050 chce sprawić, by temat wyjścia z Unii był dużo bardziej powszechny.

Hołownia ma pojawić się na proteście w swoim rodzinnym Białymstoku.

PiS zajmuje się wsią

Co na to wszystko Prawo i Sprawiedliwość? W sobotę zorganizowało konwencję rolną w Przysusze (woj. mazowieckie). Prezes PiS Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki i minister rolnictwa Grzegorz Puda ogłosili wiele propozycji dla rolników w ramach „Polskiego Ładu dla Polskiej Wsi". – W czasie gdy PO ogłasza po raz kolejny polexit, w który Polacy nie wierzą, a Lewica zajmuje się głównie sobą, my odbudowujemy poparcie na wsi po wahaniach z września ubiegłego roku – mówi nasz informator z Nowogrodzkiej.

Czytaj więcej

Prof. Antoni Dudek: PiS rozdaje pieniądze, jak Grecja przed upadkiem

PiS po decyzji TK powtarza, że podobne wyroki zostały przyjęte w innych krajach europejskich, w tym w Niemczech i Francji. To jedna z linii argumentacji partii rządzącej. Nasi rozmówcy twierdzą, że temat wyjścia Polski z UE nie wychodzi poza sferę wyborców opozycji, zwłaszcza w internecie. – W ten sposób PO chce odwrócić uwagę od niewygodnego dla siebie tematu sytuacji na polsko-białoruskim pograniczu i mobilizować swoją bazę wyborczą – twierdzi nasz informator, jeden z ważniejszych polityków PiS.

Starcie w europarlamencie

Z informacji podanych w niedzielę przez Radio RMF wynika, że temat decyzji TK ws. prawa unijnego będzie przedmiotem osobnej debaty w Parlamencie Europejskim. Ma to się wydarzyć w trakcie posiedzenia rozpoczynającego się 18 października. I można być pewnym, że debata wywoła spore emocje. Politycy z PE (nie tylko eurodeputowani z Polski) w większości bardzo ostro zareagowali na ubiegłotygodniowy wyrok Trybunału. W trakcie konwencji Lewicy mówił o nim też europoseł Robert Biedroń, który zapowiedział też, że liderzy i liderki Lewicy pojawią się na zapowiadanej przez Platformę niedzielnej demonstracji w Warszawie. Biedroń wspomniał, że rozmawiał o tym z liderem PO.

Mobilizacja – to słowo, które najlepiej oddaje nastroje po stronie opozycji po ubiegłotygodniowym wyroku TK w sprawie wyższości prawa krajowego nad unijnym. W całej Polsce w niedzielę organizowano demonstracje. Na spotkanie o 18.00 na placu Zamkowym w Warszawie zaprosił lider PO Donald Tusk. – Musimy ratować Polskę, nikt tego za nas nie zrobi. Ten wyrok to zdrada – mówił w specjalnym oświadczeniu były premier i przewodniczący Rady Europejskiej. Wszystko pod hasłem #ZostajęwUnii. Politycy PO w ostatnich dniach rozdawali w Warszawie ulotki, zachęcając do demonstrowania. Już o 16.00 w niedzielę na placu Wolności w Poznaniu czy krakowskim Rynku zbierali się protestujący.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Ryszard Czarnecki wyszedł z prokuratury. "Władza robi igrzyska"
Polityka
Sondaż: Jak Polacy oceniają wycofanie kontrasygnaty przez Donalda Tuska?
Polityka
Kosztowny portal dla Ukraińców za publiczne pieniądze. „36 tys. zł za krótki film"
Polityka
Wyboisty początek sezonu politycznego dla PiS
Polityka
Kto będzie kandydatem PiS na prezydenta? Beata Szydło: Nie jestem na krótkiej liście
Polityka
Sondaż: PiS blisko KO. Trzecia Droga i Konfederacja walczą o podium