Nowy rząd Borisa Johnsona. Minister spraw zagranicznych stracił stanowisko

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson wprowadził zmiany w rządzie. Ze stanowiskami pożegnali się krytykowani w ostatnich miesiącach współpracownicy. Drugi raz w historii kobieta została szefową dyplomacji.

Publikacja: 15.09.2021 18:15

Nowy rząd Borisa Johnsona. Minister spraw zagranicznych stracił stanowisko

Foto: AFP

Premier Boris Johnson w 2019 roku zapowiedział, że rozwiązanie problemu nierówności w kraju będzie priorytetem jego rządu. Plany Konserwatystów pokrzyżowała pandemia koronawirusa.

- Wiemy, że społeczeństwo oczekuje zajęcia się kwestiami, które są dla nich priorytetowe. Z tego powodu premier chce mieć pewność, że ma odpowiedni do tego zespół - przekazał rzecznik Johnsona.

Źródło w biurze premiera przekazało, że Johnson będzie mianował ministrów "z naciskiem na zjednoczenie i wyrównanie poziomu w całym kraju".

Szef dyplomacji Dominic Raab, krytykowany za wyjazd na wakacje, gdy talibowie przejmowali kontrolę nad Afganistanem, zostanie ministrem sprawiedliwości. Na stanowisku zastąpi go Liz Truss, druga na tym stanowisku kobieta w historii Wielkiej Brytanii.

Czytaj więcej

Plan Wielkiej Brytanii. Nie będzie paszportów covidowych

Członek gabinetu Johnsona, Michael Gove, został ministrem budownictwa i społeczności lokalnych. Ze stanowiskami pożegnali się: minister edukacji Gavin Williamson, minister sprawiedliwości Robert Buckland i minister budownictwa Robert Jenrick.

Najbardziej zaskakujące jest odwołanie Bucklanda, który w przeciwieństwie do pozostałych, nie dopuścił się żadnych wpadek i nie był krytykowany za swoje decyzje. Musiał zostać odwołany, aby zrobić miejsce dla Raaba.

Dymisja Williamsona była powszechnie oczekiwana po krytyce związanej z zamykaniem szkół w czasie pandemii. 

Czytaj więcej

Szefowa rządu Szkocji poprosi Johnsona o referendum ws. niepodległości

Przeciwnicy Johnsona uważają, że celowo wybrał środę na ogłoszenie zmian w rządzie, aby przyćmić planowane przez Partię Pracy głosowanie w parlamencie nad decyzją rządu o rezygnacji z dodatkowego wsparcia dla rodzin o niskich dochodach.

Premier Boris Johnson w 2019 roku zapowiedział, że rozwiązanie problemu nierówności w kraju będzie priorytetem jego rządu. Plany Konserwatystów pokrzyżowała pandemia koronawirusa.

- Wiemy, że społeczeństwo oczekuje zajęcia się kwestiami, które są dla nich priorytetowe. Z tego powodu premier chce mieć pewność, że ma odpowiedni do tego zespół - przekazał rzecznik Johnsona.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Kryzys polityczny w Hiszpanii. Premier odejdzie przez kłopoty żony?
Polityka
Mija pół wieku od rewolucji goździków. Wojskowi stali się demokratami
Polityka
Łukaszenko oskarża Zachód o próbę wciągnięcia Białorusi w wojnę
Polityka
Związki z Pekinem, Moskwą, nazistowskie hasła. Mnożą się problemy AfD
Polityka
Fińska prawica zmienia zdanie ws. UE. "Nie wychodzić, mieć plan na wypadek rozpadu"