Wenezuela: Zamach na prezydenta był, czy go nie było?

AP cytuje przedstawicieli wenezuelskiej straży pożarnej, którzy twierdzą, że eksplozja w czasie obchodów 81. rocznicy utworzenia Gwardii Narodowej, która - według wenezuelski władz była efektem użycia dronów przez zamachowców i próbą zamachu na życie prezydenta Nicolasa Maduro - w rzeczywistości była spowodowana wybuchem gazu w jednym z pobliskich mieszkań.

Aktualizacja: 05.08.2018 11:59 Publikacja: 05.08.2018 09:45

Wenezuela: Zamach na prezydenta był, czy go nie było?

Foto: AFP

arb

Trzej przedstawiciele straży pożarnej, wypowiadający się anonimowo twierdzą, że po strażacy przybyciu na miejsce domniemanego zamachu stwierdzili, że w jednym z mieszkań doszło do wybuchu gazu.

Tymczasem prezydent Maduro oskarżył o zamach na swoje życie prezydenta Kolumbii, minister informacji Jorge Rodriguez mówił o kilku dronach z ładunkami wybuchowymi, które zostały zdetonowane w pobliżu Maduro (prezydentowi nic się nie stało), a inni przedstawiciele władz oskarżyli o atak opozycję. W internecie do zamachu przyznała się nieznana wcześniej grupa złożona z przedstawicieli wenezuelskiej armii i cywilów.

Odbierz 20 zł zniżki - wybierz Płatności Powtarzalne

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne. Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu
Polityka
„Do mojej celi wsadzano skazanych za zabójstwo”. Łukaszenko torturuje przeciwników
Polityka
Japonia: Minister odchodzi z rządu, bo powiedział, że nie płaci za ryż
Polityka
Radykalne kroki liberalnego gubernatora Kalifornii Gavina Newsoma
Polityka
Ukraina na barkach Europy
Polityka
Obawy o zdrowie Joe Bidena. Podczas debaty w 2024 roku „to nie było zmęczenie ani nieprzygotowanie”