Brochwicz chciał wytoczyć Dornowi dwa procesy - karny o zniesławienie i cywilny - o naruszenie dóbr osobistych za wypowiedź polityka PiS, że Brochwicz "uosabia patologie służb specjalnych".
W głosowaniu nad uchyleniem Dornowi immunitetu w sprawie cywilnej opowiedziało się za tym 180 posłów, przeciwko było 226, a 15 wstrzymało się od głosu.
W głosowaniu nad uchyleniem Dornowi immunitetu w sprawie karnej opowiedziało się za tym 2 posłów, przeciwko było 416, a 6 wstrzymało się od głosu.
W obu przypadkach większość bezwzględna, potrzeba do uchylenia immunitetu, wynosiła 231.
Dorn komentując decyzję Sejmu o nieuchyleniu mu immunitetu, podkreślał, że decyzja ta dotyczy zakresu wolności słowa na trybunie sejmowej. Cała sprawa miała charakter precedensowy, bo nie chodziło o pomówienie, tylko o ocenę polityczna. - Dobrze, że nie wszyscy posłowie PO funkcjonują w bloku współpracy z płk. Brochwiczem - ocenił polityk.