Reklama

"Powrót komuny" czy "powrót Samoobrony". Awantura o Ziobrę

Burza przetoczyła się przez salę, w której zebrała się sejmowa Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich. Posłowie PiS po kilkugodzinnej kłótni opuścili obrady. Pod ich nieobecność komisja podjęła decyzję o przekazaniu wniosku o uchylenie immunitetu Zbigniewa Ziobry pod obrady Sejmu

Aktualizacja: 24.07.2008 02:57 Publikacja: 23.07.2008 10:23

"Powrót komuny" czy "powrót Samoobrony". Awantura o Ziobrę

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Ziobry na sali nie było - pojechał do Krakowa na konferencję prasową. Właśnie z powodu jego nieobecności posłowie PiS - których przybyło około stu - domagali się przerwania prac komisji. Przekonywali, że Ziobro nie został powiadomiony o posiedzeniu w sposób umożliwiający przybycie. Zapowiadali, że jest gotów dojechać za trzy-cztery godziny. Parlamentarzyści PO odpierają zarzuty i zapewniają, że powiadomienie było "skuteczne".

Przewodniczący komisji Jerzy Budnik (PO) nie zdołał zapanować nad emocjami na sali, podobnie jak przybyły z odsieczą po przerwie wicemarszałek Stefan Niesiołowski (także PO). Posłowie PiS kwestionowali zresztą jego uprawnienia do prowadzenia obrad. Skarżyli się na niedopuszczanie do głosu. "Hańba", "uzurpator", "precz z komuną", "na Białoruś" - takie wznosili okrzyki. - Panie przewodniczący, proszę ryknąć na to towarzystwo - ripostowali parlamentarzyści Platformy.

Nie słyszany praktycznie przez nikogo, zastępca prokuratora generalnego Marek Staszak odczytywał akta dotyczące sprawy Ziobry. - Powstaje pytanie, czy odczytanie tych zarzutów będzie skuteczne, skoro nie ma go Ziobry na sali - stwierdził Arkadiusz Mularczyk (PiS).

Gdy Niesiołowski, zamiast udzielić głosu domagającym się tego posłom PiS, udzielił go Andrzejowi Czumie z PO, ci oznajmili, że "23 lipca 2008 roku skończyła się w Polsce demokracja".

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Putra z PiS oskarżył Niesiołowskiego, że traktuje posłów PiS "z buta" i ogłosił, że wszyscy posłowie Prawa i Sprawiedliwości opuszczają posiedzenie. - Wreszcie - mówili niektórzy posłowie PO. PO do PiS: "Targowica wychodzi z sali". PiS do PO: "zdrajcy tu siedzą".

Reklama
Reklama

Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że Prawo i Sprawiedliwość złoży wnioski o odwołanie marszałka Bronisława Komorowskiego i wicemarszałka Stefana Niesiołowskiego. - Do tego Sejmu powrócił duch Kiszczaka - stwierdził. Ocenił, że doszło do złamania konstytucji, bo poseł tej partii Zbigniew Ziobro "jest pozbawiony prawa do obrony".

- Dzisiaj do polskiego parlamentu powrócił duch Samoobrony, w parlamencie znowu zagościł Lepper i Łyżwiński, zagościły znowu awantury, blokowania prac komisji i prac parlamentu - tak awanturę ocenił szef klubu PO Zbigniew Chlebowski. Jak zaznaczył, politycy PiS "wzorem polityków Samoobrony Leppera i Łyżwińskiego" za wszelką cenę bronią przed poniesieniem prawnej odpowiedzialności posła Ziobrę.

- Jak nie urok to przemarsz wojsk radzieckich - tak skwitował przebieg wydarzeń marszałek Bronisław Komorowski.

Zbigniew Ziobro zaapelował po południu o przesunięcie posiedzenia komisji na środowy wieczór bądź czwartek. Informował, że dowiedział się o posiedzeniu komisji w środę w godzinach przedpołudniowych. Komisja rozpoczęła posiedzenie o godz. 10.Zapewnił, że nie otrzymał żadnego formalnego zawiadomienia o posiedzeniu, bo gdyby otrzymał - stawiłby się.

Ziobro dodał, że we wtorek poinformowano go, że wniosek o uchylenie mu immunitetu będzie rozpatrywany już po wakacjach parlamentarnych, a o szczegółowej dacie będzie powiadomiony.

O uchylenie immunitetu Ziobrze wnioskowała płocka prokuratura; chodzi o śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego poprzez rozpowszechnianie informacji z innego postępowania prokuratorskiego.

Reklama
Reklama

Sprawa związana jest z postępowaniem dotyczącym mafii paliwowej. Informacje z tego śledztwa zreferował prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu krakowski prokurator Wojciech Miłoszewski (do sądu dyscyplinarnego przy Prokuratorze Generalnym skierowano wniosek o uchylenie mu immunitetu prokuratorskiego), a w całej sprawie pośredniczył ówczesny minister sprawiedliwości, prokurator generalny, Zbigniew Ziobro.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama