Przeciwdziałanie przemocy. Premier Morawiecki cofa ustawę

Przeciwdziałanie przemocy domowej jest priorytetem rządu Prawa i Sprawiedliwości, a polskie prawo musi być klarowne i bez cienia wątpliwości w pełni chronić ofiary. Podjąłem decyzję, że projekt ustawy wróci do wnioskodawców w celu wyeliminowania wszystkich wątpliwych zapisów - poinformował premier Mateusz Morawiecki.

Aktualizacja: 02.01.2019 10:36 Publikacja: 02.01.2019 10:34

Mateusz Morawiecki

Mateusz Morawiecki

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

31 grudnia na stronie Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie.

Kontrowersje wywołały zapisy, które znalazły się w ustawie. Jeden z nich dotyczył przemocy, która miała być określana jako "powtarzające się pobicie". Nie dotyczyło to jednorazowych sytuacji.

Czytaj także: 

Tyszka: Andruszkiewicz to Misiewicz Morawieckiego

Adam Andruszkiewicz: Posiadam wykształcenie wyższe, to ważna kompetencja

Zmiana miała dotyczyć również tzw. "Niebieskiej Karty", która obecnie zakładana jest nawet bez zgody osoby pokrzywdzonej. "Podejmowanie interwencji w środowisku wobec rodziny dotkniętej przemocą odbywa się w oparciu o procedurę "Niebieskiej Karty" i nie wymaga zgody osoby dotkniętej przemocą w rodzinie" - jest zapisane obecnie w ustawie. Po wprowadzeniu zmian byłoby to: "Wszczęcie procedury "Niebieskiej Karty" może nastąpić bez zgody osoby doznającej przemocy domowej pod warunkiem, że grupa diagnostyczno-pomocowa w trakcie realizacji tej procedury uzyska pisemną zgodę tej osoby. W razie nieuzyskania zgody następuje zakończenie procedury "Niebieskiej Karty".

W związku z opublikowanym projektem, interpelacje do premiera złożył Krzysztof Brejza. "Projekt ten rezygnuje z szerokiej definicji przemocy w rodzinie, zgodnie z która z przemocą są także zachowania sprawcy naruszające godność ofiar, ich nietykalność cielesną, wolność, w tym seksualną, powodujące szkodę na zdrowiu fizycznym lub psychicznym, a także wywołujące cierpienia i krzywdę moralną u osób dotkniętych przemocą. W zamian ustawa proponuje dwie definicje „osoby doznającej przemocy domowej” i „sprawcy przemocy domowej”. Żadna z tych definicji nie zawiera szeroko opisanych wyżej elementów znajdujących się w poprzedniej ustawie" - napisał poseł PO.

31 grudnia na stronie Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie.

Kontrowersje wywołały zapisy, które znalazły się w ustawie. Jeden z nich dotyczył przemocy, która miała być określana jako "powtarzające się pobicie". Nie dotyczyło to jednorazowych sytuacji.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Michał Szułdrzyński: Wybory do PE. Dlaczego Donald Tusk woli mówić o Obajtku, a Jarosław Kaczyński o CPK
Polityka
Orlen, stracone 1,6 mld zł i związki z Hezbollahem. Samer A. przerywa milczenie
Polityka
Jarosław Kaczyński: My wprowadzilibyśmy 60 tys. zł kwoty wolnej, Polska dogoniłaby Anglię
Polityka
CBOS: Ranking zaufania do polityków. Andrzej Duda spada poza podium
Polityka
Znany poseł może mieć uchylony immunitet. Wniosek trafił do marszałka Sejmu
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO