Do Pałacu z fotela premiera

Donald Tusk nie zrezygnuje z funkcji szefa rządu na czas kampanii wyborczej - dowiedziała się "Rz"

Aktualizacja: 12.08.2009 01:02 Publikacja: 11.08.2009 21:39

Donald Tusk miałby oficjalnie ogłosić swój start w wyborach prezydenckich wiosną 2010 r. - mówią "Rz

Donald Tusk miałby oficjalnie ogłosić swój start w wyborach prezydenckich wiosną 2010 r. - mówią "Rz" politycy Platformy

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Otoczenie premiera szuka najlepszych scenariuszy na przyszłoroczne wybory prezydenckie. Tusk, startując w nich, musi podjąć decyzję: albo zrezygnuje z urzędu i poświęci się kampanii, albo będzie ją prowadził jako szef rządu "po godzinach", licząc się z krytyką opozycji.

– Żadne z tych rozwiązań nie jest idealne – mówią politycy Platformy, ale przyznają, że premier najprawdopodobniej w czasie kampanii pozostanie na stanowisku. – Z funkcji zrezygnuje dopiero w drugiej turze wyborów – zdradza "Rz" polityk z otoczenia szefa rządu.

Podobny scenariusz przedstawia inny rozmówca "Rz" z władz Platformy. Tusk miałby oficjalnie ogłosić swój start wiosną 2010 r., podczas wyborów szefa PO, które najprawdopodobniej wygra. Za to wcześniej z funkcji ministra musiałby zrezygnować albo Sławomir Nowak, albo Paweł Graś – jeden z nich najpewniej kierowałby kampanią Tuska.

Dlaczego PO zdecydowała się na takie rozwiązanie? – Dymisja oznaczałaby niepotrzebne zamieszanie. Co więcej, istnieje ryzyko, że prezydent i PiS mogą zrobić woltę i nagle powstanie zupełnie inna rządząca koalicja – tłumaczy polityk PO.

Dlaczego? Kiedy urzędujący premier ustępuje ze stanowiska, inicjatywę powołania swego następcy przekazuje w ręce prezydenta, bo to głowa państwa desygnuje kandydata na to stanowisko. Konstytucjonalista prof. Piotr Winczorek zauważa: – Jeżeli stosunki między prezydentem a premierem będą napięte, nie musi on desygnować wskazanego przez PO, np. Grzegorza Schetyny.

Tego właśnie obawia się PO. Tym bardziej że podobny scenariusz kilka tygodni temu sugerował prezes PiS Jarosław Kaczyński. "Możliwe, że swojego kandydata zaproponuje prezydent. (...) Neutralnego, bezpartyjnego, z dużym autorytetem" – mówił "Gazecie Polskiej", twierdząc, że SLD i PSL może się opłacać utworzyć nowy rząd bez Platformy.

Czy Tusk jako premier może prowadzić kampanię prezydencką? Zdaniem Winczorka to niezręczne, ale nie niemożliwe prawnie. – Premier będzie atakowany za to, że używa aparatu państwa w kampanii – dodaje konstytucjonalista.

Oficjalnie politycy PO o kampanii prezydenckiej rozmawiać nie chcą. – Teraz najważniejszy jest przyszłoroczny budżet i walka z kryzysem – ucina Waldy Dzikowski, wiceszef partii.

Współpracownicy szefa rządu mają też inny powód, dla którego wolą, by Tusk nie rezygnował ze stanowiska. – Zostałby mało decyzyjnym posłem, czekającym na wybory. To osłabi jego pozycję w partii – mówią.

Politolog dr Bartłomiej Biskup z UW uważa, że premier startujący na prezydenta to normalna kolej rzeczy. – Przecież polityk całym swoim działaniem pracuje na przyszłą funkcję – ocenia. Według niego premier i prezydent, dwaj przypuszczalnie najważniejsi kandydaci przyszłych wyborów, są w podobnej sytuacji, bo obaj korzystają z podobnego rodzaju przywilejów.

Ale opozycja już szykuje się do ataku. – Tusk, prowadząc kampanię, nie będzie w stanie podejmować trudnych decyzji, by nie zrażać wyborców – twierdzi lider SD Paweł Piskorski.

A Joachim Brudziński z PiS kpi: – Nawet nie odczujemy różnicy, bo urzędowanie Tuska od samego początku jest podporządkowane wyborom prezydenckim.

Otoczenie premiera szuka najlepszych scenariuszy na przyszłoroczne wybory prezydenckie. Tusk, startując w nich, musi podjąć decyzję: albo zrezygnuje z urzędu i poświęci się kampanii, albo będzie ją prowadził jako szef rządu "po godzinach", licząc się z krytyką opozycji.

– Żadne z tych rozwiązań nie jest idealne – mówią politycy Platformy, ale przyznają, że premier najprawdopodobniej w czasie kampanii pozostanie na stanowisku. – Z funkcji zrezygnuje dopiero w drugiej turze wyborów – zdradza "Rz" polityk z otoczenia szefa rządu.

Pozostało 83% artykułu
Polityka
Polityczne Michałki: Rok rządu Tuska na trzy plus, a młodzi popierają Konfederację. Żółta flaga dla koalicji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
MSZ na wojnie hybrydowej z Rosją. Kto prowadzi walkę z dezinformacją
Polityka
Sikorski pytany o polskich żołnierzy na Ukrainie mówi o „naszym obowiązku w NATO”
Polityka
Partia Razem zakończyła postępowanie dyscyplinarne ws. Pauliny Matysiak. Jest decyzja
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Sondaż: Wyborcy PiS murem za Mateuszem Morawieckim. Rządy Donalda Tuska przekonały 3 proc. z nich