PO, PSL i SLD przegłosowały nową ustawę medialną

Za ustawą zmieniającą władze mediów publicznych głosowały: Platforma, PSL i SLD

Aktualizacja: 05.08.2010 08:17 Publikacja: 04.08.2010 22:20

Przegłosowana w Sejmie ustawa medialna pozwoli na zmianę władz TVP i Polskiego Radia

Przegłosowana w Sejmie ustawa medialna pozwoli na zmianę władz TVP i Polskiego Radia

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Media publiczne czeka kadrowa rewolucja. Wpływy w nich straci PiS (teraz dzieli je z SLD). W Sejmie trzy partie: PO, PSL i SLD głosowały za ustawą, która pozwoli wymienić władze TVP i Polskiego Radia.

Sejm wybrał dwóch członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji: Sławomira Rogowskiego i Witolda Grabosia. Obaj byli rekomendowani przez Klub Lewica. W KRRiT zasiądą też wskazani wcześniej przez prezydenta Krzysztof Luft i Jan Dworak oraz wybrany przez Senat, a rekomendowany przez PSL, prof. Stefan Pastuszka.

Chwilę po wyborze kandydatów SLD do KRRiT Lewica wsparła tzw. małą nowelizację ustawy medialnej autorstwa PO. Po jej wejściu w życie rady nadzorcze i zarządy mediów publicznych zostaną rozwiązane. Nowe rady wybierze już nowa KRRiT na podstawie nowej ustawy.

[srodtytul]Senat poprawi[/srodtytul]

Zgodnie z jej zapisami część członków rad nadzorczych TVP i PR będzie wyłaniana w konkursach, a część wskazywana przez rząd. Ilu dokładnie będzie z ministerialnego rozdania, jeszcze nie wiadomo. PO chciała, by w TVP było ich trzech (mieli ich wskazywać szefowie resortów skarbu, finansów i kultury), a w radiu dwóch. Jednak Sejm przegłosował dziś poprawkę Lewicy, która zmniejsza liczbę przedstawicieli rządu w radach nadzorczych do jednego. Za tymi zmianami głosowały także PiS i PSL.

- Naszym zdaniem trzech przedstawicieli rządu w radach nadzorczych to za dużo - tłumaczy Tadeusz Sławecki, poseł PSL z Sejmowej Komisji Kultury.

PO zamierza jednak poprawić ustawę w Senacie tak, by w radzie nadzorczej TVP i PR mieli zagwarantowane miejsce przedstawiciele dwóch ministrów kultury i skarbu. Taką poprawkę Senatu jest skłonne zaakceptować w Sejmie PSL. Jeśli zostanie przyjęta przez Senat, prawdopodobnie ją poprzemy deklaruje Sławecki. Obecność przedstawicieli ministra kultury można uzasadnić.

Senatorowie PO będą chcieli też przeforsować poprawkę, która pozwoli uniknąć pata przy wyborze członków rad nadzorczych wyłanianych w konkursie spośród osób rekomendowanych przez środowiska akademickie. - Chcemy uniknąć takiej sytuacji jak w IPN - wyjaśnia Iwona Śledzińska-Katarasińska, szefowa Sejmowej Komisji Kultury.

W IPN powstał pat, bo uczelnie nie zgłosiły kandydatów na elektorów, którzy mieli wybrać prezesa Instytutu. Dlatego gdyby do podobnej sytuacji doszło przy wyborze rad nadzorczych TVP i Polskiego Radia, KRRiT nie będzie musiała czekać na rekomendacje środowisk akademickich, a nowy konkurs zostanie ogłoszony niezwłocznie.

Ustawą Senat zajmie się jutro. - Sądzę, że do godzin popołudniowych uda nam się przekazać ustawę do Sejmu - mówi Andrzej Grzyb (PO), wiceszef Senackiej Komisji Kultury.

[srodtytul]Szybkie głosowanie[/srodtytul]

O nieprzyjęte dziś przez Sejm poprawki Lewica prawdopodobnie nie będzie już zabiegać. Chodzi m.in. o możliwość rozwiązania zarządów mediów publicznych przez KRRiT. Zgodnie z ustawą będzie mogła to zrobić na wniosek rady nadzorczej lub walnego zgromadzenia (czyli Skarbu Państwa). Lewica chciała zabrać możliwość zgłaszania wniosku o odwołanie zarządów ministrowi skarbu. Poprawka nie przeszła.

Aby jeszcze przed wakacjami wprowadzić zmiany w mediach publicznych, głosowanie nad poprawkami Senatu zaplanowano na piątkowe popołudnie. Posłowie zbiorą się na dodatkowe głosowanie po posiedzeniu Zgromadzenia Narodowego, przed którym przysięgę złoży prezydent Bronisław Komorowski.

- Już wiemy, że w Krajowej Radzie jest dwóch byłych członków PO, jeden były członek PZPR, jeden z "Ordynackiej", jeden polityk PSL. To już wiemy, że media są odpolitycznione - ironizował po wczorajszych głosowaniach poseł PiS Jan Dziedziczak.

- Media będą odpolitycznione, bo członkowie władz mediów publicznych będą wyłaniani w konkursie, a nie jak poprzednio z grona aktywistów partyjnych, krewnych, ciotek czy teściowych - ripostowała Śledzińska-Katarasińska.

[ramka][srodtytul]Kiedy zmiany w TVP i Polskim Radiu[/srodtytul]

6 sierpnia małą nowelizacją ustawy medialnej zajmie się senacka komisja kultury. Prawdopodobnie w tym dniu stanowisko w jej sprawie zajmie też cały Senat.

7 sierpnia ewentualnymi poprawkami Senatu zajmie się Sejm. Ustawa będzie mogła zostać przekazana prezydentowi do podpisu.

W ciągu 21 dni od przekazania ustawy prezydent będzie miał czas na decyzję, co z nią zrobić. Może ją podpisać, zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego. Jeśli ją podpisze automatycznie zdecyduje o jej ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.

W ciągu 14 dni od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw mała nowelizacja ustawy medialnej wejdzie w życie. Od tego czasu zarządy i rady nadzorcze TVP i Polskiego Radia będą rozwiązane.

Po rozwiązaniu rad nadzorczych TVP i PR nowa Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ogłosi konkurs na członków nowych rad nadzorczych. Ustawa nie określa, kiedy KRRiT ma to zrobić. Stare rady będą wypełniały swoje funkcje do czasu wyboru nowych.

[i]bork[/i][/ramka]

[ramka][srodtytul]prof. Jacek Dąbała, medioznawca z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego: Może dojść do kolejnej walki o telewizję i radio[/srodtytul]

[b]PO wprowadza zmiany w mediach pod hasłem odpolitycznienia. Czy nowa ustawa i skład KRRiT to gwarantują?[/b]

[b]Jacek Dąbała:[/b] Mam mieszane uczucia. Nie widzę specjalnego odseparowania od świata polityki, który nie pozbywa się TVP, tylko nadal w niej jest.

[b]Czy pełne odpolitycznienie mediów jest możliwe? [/b]

Prawdopodobnie nie. Ale wszystkie opcje mogłyby mieć wpływ na media, byłoby bardziej demokratycznie. Natomiast według medialnych doniesień wpływy w mediach mają podzielić między siebie trzy opcje. To wyklucza pewną grupę społeczną zwolenników PiS, co może mieć złe konsekwencje.

[b]Jakie?[/b]

Może dojść do kolejnej walki o media. PiS ma pewne poparcie w społeczeństwie. Niewykluczone, że w przyszłości znów dojdzie do władzy i może dojść do kolejnego "odbijania" mediów publicznych.

[b]A jakie dziś będą skutki przyjęcia tzw. małej nowelizacji ustawy medialnej?[/b]

Trudno to teraz przewidzieć. W większości ustaw są lepsze i gorsze elementy. Dobrze zrobiłoby mediom publicznym, gdyby do władz zostały wybrane osoby kompetentne, związane z kulturą, mediami, środowiskami naukowymi.

[b]Ustawa zakłada przeprowadzenie konkursów na część stanowisk w radach nadzorczych TVP i Polskiego Radia. PO zapewnia, że dzięki temu we władzach będą osoby kompetentne. [/b]

Dopiero po wyborze tych władz i po tym, jak będą zarządzać, przekonamy się, na ile zmienią się media publiczne i na ile nas, widzów, te zmiany zadowolą.

[i]rozmawiała Katarzyna Borowska[/i][/ramka]

[ramka][srodtytul]Maciej Strzembosz , producent TV: Zamiast reformować, zmieniono bazę polityczną[/srodtytul]

[b]Jak się panu podoba przyjęta przez Sejm mała nowelizacją ustawy medialnej autorstwa PO? [/b]

[b]Maciej Strzembosz, współautor tzw. projektu twórców i środowisk pozarządowych:[/b] Jest niedobra i niepotrzebna. Zamiast reformować media tak, by były obywatelskie i uspołecznione, zmieniamy zarządzającą nimi bazę polityczną. Nie jest jednak tak zła, jak byłaby bez poprawek Lewicy, które m.in. zmniejszyły liczbę przedstawicieli rządu w radach nadzorczych TVP i Polskiego Radia do jednego, uniemożliwiając zbyt duży jego wpływ na media.

[b]PO chce to zmienić w Senacie i przeforsować poprawkę, która do rady nadzorczej TVP wprowadzi dwóch przedstawicieli rządu.[/b]

W przypadku telewizji nie byłoby to aż tak złe. Bo większość w radzie nadzorczej to pięć do dwóch, więc piątka pochodząca z konkursu mogłaby rządzić.

[b]Krytykował pan przepis dający KRRiT wpływ na plany finansowo--programowe. Teraz dopisano do niego, że KRRiT musi brać pod uwagę "swobodę nadawców publicznych w kształtowaniu programów". Czy to wystarczy?[/b]

To zapis deklaratywny, niewiele zmienia.

[b]Czy jakiś zapis tej ustawy się panu podoba? [/b]

Ten dający KRRiT możliwość rozliczania władz mediów z wykonywania misji.

[b]Jak będzie teraz w mediach publicznych: lepiej czy gorzej?[/b]

Tego nie da się przewidzieć. Ale nowi członkowie KRRiT, np. Jan Dworak czy Sławomir Rogowski, są o wiele bardziej kompetentni niż poprzednicy. Mam nadzieję, że politycy dotrzymają słowa i wprowadzą rozwiązania proponowane w naszym projekcie ustawy.

[i]rozmawiała Katarzyna Borowska [/i]

[/ramka]

Media publiczne czeka kadrowa rewolucja. Wpływy w nich straci PiS (teraz dzieli je z SLD). W Sejmie trzy partie: PO, PSL i SLD głosowały za ustawą, która pozwoli wymienić władze TVP i Polskiego Radia.

Sejm wybrał dwóch członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji: Sławomira Rogowskiego i Witolda Grabosia. Obaj byli rekomendowani przez Klub Lewica. W KRRiT zasiądą też wskazani wcześniej przez prezydenta Krzysztof Luft i Jan Dworak oraz wybrany przez Senat, a rekomendowany przez PSL, prof. Stefan Pastuszka.

Pozostało 94% artykułu
Polityka
Nie będzie kredytu 0 proc. Chaos w polityce mieszkaniowej się pogłębia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora
Polityka
Beata Szydło o Karolu Nawrockim: Grupa osób, która go kojarzyła, była niewielka
Polityka
Nawrocki zdecydował. Przedstawił „obywatelską rzeczniczkę obywatelskiego kandydata”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Adrian Zandberg kandydatem na prezydenta? Paulina Matysiak: Na pewno jest kandydatem na kandydata