Według prof. Marka Belki w nowym exposé Tuska powinny się pojawić zapowiedzi działań zmniejszających deficyt publiczny i wybrzmieć słowa, „że jesteśmy twardo na ścieżce konsolidacji fiskalnej". – Polska gospodarka jest wyjątkowo odporna na kryzys, który trawi Europę, i powinna wdrożyć reformy, choć nie radykalne – powiedział Belka w Radiu TOK FM.
O tym, że Tusk skoncentruje się na ukazaniu, jak ważne jest zmniejszanie deficytu sektora finansów i długu publicznego, „Rz" pisała w czwartek.
Jeden ze współpracowników premiera tłumaczy, iż uwypuklane przez ekonomistów i polityków określenie, że reformy, szczególnie dotyczące sfery społecznej, nie mogą być radykalne, oznacza, że będą to zmiany stopniowe, a nie gwałtowne.
Jeszcze przed wyborami agencje ratingowe zwracały uwagę, że jeśli Polska nie zdecyduje się na uporządkowanie finansów publicznych, to możliwa jest obniżka poziomu wiarygodności kredytowej kraju.
Konieczność zmian jest tym większa, że jak wynika z raportu banku HSBC, kraje Europy Środkowo-Wschodniej ze względu na powiązania gospodarcze mogą się zarazić kryzysem zadłużeniowym od krajów wysoko rozwiniętych.