Dziś mija rok od wyborów parlamentarnych, w których warszawiacy wybrali 20 swoich posłów i (po raz pierwszy w okręgach jednomandatowych) – czterech senatorów.
Częściowym miernikiem ich aktywności w Sejmie są pisemne i publiczne wystąpienia.
Pod względem interpelacji, zapytań i oświadczeń prym przez ostatni rok wiódł poseł PiS Adam Kwiatkowski – złożył ich łącznie 88. Gonią go koledzy z partii – Przemysław Wipler – 71 i Artur Górski. Posłowie Platformy nie są już na tym polu tak aktywni jak opozycja. W tym gronie najwięcej interpelacji na koncie ma wieloletnia posłanka Joanna Fabisiak (33) przed wicemarszałek Sejmu Wandą Nowicką (Ruch Palikota) – 23.
Na dole listy (co można zrozumieć) są członkowie rządu i jednocześnie posłowie z Warszawy Donald Tusk i Jacek Rostowski. Tradycyjnie też od interpelacji stroni prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Do najaktywniejszych na sejmowej mównicy należą posłowie opozycji – Artur Górski zabierał z niej głos 47 razy, a Przemysław Wipler 42. Ryszard Kalisz (SLD) ma na koncie 35 wypowiedzi, Janusz Palikot – 30, Jarosław Kaczyński – 26.