Wojna o przedsiębiorców

Gospodarcza ofensywa PiS zmusiła partie do zajęcia się problemami polskiego biznesu. Pękł „kartel nicnierobienia” - komentują eksperci

Aktualizacja: 10.10.2012 05:39 Publikacja: 09.10.2012 20:47

Gdy w maju 2012 r. pokrzywdzeni przez fiskusa przedsiębiorcy mieli w stolicy swój kongres Niepokonan

Gdy w maju 2012 r. pokrzywdzeni przez fiskusa przedsiębiorcy mieli w stolicy swój kongres Niepokonanych, mało kto spodziewał się, że jesienią ich postulaty znajdą tylu promotorów wśród polityków wszystkich opcji

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Właściciele małych i średnich firm są grupą, która w przypadku wyborów może okazać się języczkiem u wagi. Zwłaszcza gdy - jak jest teraz - poparcie w sondażach dla PO i PiS jest zbliżone.

Według raportu GUS, opublikowanego jesienią 2011 r., w Polsce działało 1,67 mln przedsiębiorstw, z czego 99,8 proc. to firmy uznane za małe i średnie. Jesienny kryzys i gospodarcza ofensywa PiS sprawiły, że politycy pozostałych partii nagle zaczęli deklarować wsparcie dla polskiego biznesu.

- Mam wrażenie, że działa to trochę na zasadzie podniesienia rzuconej rękawicy. PiS pierwszy wyłamał się z pewnego „kartelu nicnierobienia dla przedsiębiorców" i nagle inni uznali, że muszą przyjąć wyzwanie - ocenia w rozmowie z „Rz" dr Arkadiusz Radwan, prezes Instytutu Allerhanda.

Czekali pięć lat

Dziś premier Donald Tusk zapowiedział, że w ciągu dwóch tygodni do rządu trafi projekt nowelizacji ustawy o podatku VAT, wprowadzający sankcje za odliczenie tego podatku bez zapłacenia faktury.

- Po pierwsze trzeba było skłonić tych, którzy nie płacą i robią z tego metodę, aby płacili. Temu będzie służyła sankcja za zwlekanie z zapłatą i jednoczesne odliczanie VAT z tytułu wystawienia faktury. Z drugiej strony poszkodowany, który nie dostał zapłaty, nie będzie musiał płacić VAT tylko z tego tytułu, że faktura została wystawiona - mówił Donald Tusk.

Przyjęcie takich regulacji ułatwiłoby funkcjonowanie wielu przedsiębiorcom. Bo nawet jeśli kontrahent nie spłacał należności za fakturę, urzędy skarbowe bezlitośnie ściągały od sprzedawcy należny podatek. W wielu przypadkach prowadziło to firmę na skraj bankructwa. Ale środowiska przedsiębiorców podchodzą do zapowiedzi szefa rządu sceptycznie.

- Jak trwoga, to do Boga. Dlaczego nie zrobiono tego wcześniej? Koalicja PO-PSL obiecywała to jeszcze przed wyborami w 2007 r. Miała pięć lat na realizację. Posypały się sondaże, gospodarczy kryzys skutecznie zaczęła wykorzystywać opozycja, to nagle Platforma przypomniała sobie o przedsiębiorcach wytyka Lech Jeziorny, ekspert Centrum Adama Smitha.

Bitwę zaczął PiS

Temat wsparcia dla przedsiębiorców w jesiennej ofensywie politycznej narzuciła partia Jarosława Kaczyńskiego.

PiS najpierw zaproponował uproszczenie systemu podatkowego, w tym likwidację PIT i CIT, wprowadzenia podatkowych ulg dla przedsiębiorców, którzy inwestują w rozwój firmy. Zorganizował debatę ekonomiczną. Zgłosił też projekt ustawy o rzeczniku praw podatnika, który miałby wspierać przedsiębiorców w sporach z aparatem państwa. Głosowanie nad ustawą odbędzie się dzisiaj. PiS zyskał poparcie sporej części środowisk przedsiębiorców, w tym również uznawanego za wyjątkowo przychylnego Platformie Business Centre Club.

- Naszym zdaniem nowa instytucja przyczyni się do uporządkowania polskiego prawa podatkowego, ujednolicenia jego stosowania, zmiany praktyki urzędniczej na bardziej przyjazną w stosunku do podatników - napisał w oświadczeniu przesłanym „Rz" Emil Muciński, rzecznik BCC.

Przeciwko rzecznikowi praw podatnika jest tylko PO. Poparcie dla ustawy zadeklarowały wszystkie pozostałe ugrupowania, w tym współrządzące PSL.

- Może wspólnymi siłami uda się coś pożytecznego zrobić powiedział „Rz" poseł Przemysław Wipler (PiS).

PSL nie zapomina

Przebudziło się też PSL, które wreszcie zaczęło energicznie zabiegać o przeforsowanie swoich propozycji - takich jak zapowiadany latem przez wicepremiera Waldemara Pawlaka pakiet 50 propozycji zmian w prawie mających ułatwić funkcjonowanie biznesu. Wśród nich jest m.in. wprowadzenie statusu małego podatnika mogącego odprowadzać VAT według metody kasowej. W ostatnich dniach lider ludowców spotykał się z opozycją, m.in. z Jarosławem Kaczyńskim, Januszem Palikotem i Zbigniewem Ziobrą.

- W dobie kryzysu gospodarczego warto wspierać i szukać wsparcia dla wszelkich inicjatyw, które ułatwią funkcjonowanie polskich przedsiębiorstw - tłumaczy w rozmowie z „Rz" poseł Genowefa Tokarska (PSL). Każdy ma projekt

W połowie września swoje gospodarcze pomysły przedstawił Sojusz Lewicy Demokratycznej. Postulował m.in. utworzenie ministerstwa przedsiębiorczości, zwolnienie z ZUS przedsiębiorców, którzy zatrudniają pierwszego lub drugiego pracownika, wreszcie szybki i tani tryb rejestracji firmy. Pięć dni temu SLD zorganizował debatę gospodarczą.

Z kolei Ruch Palikota organizuje w Krakowie w niedzielę I Kongres Małych i Średnich Przedsiębiorstw.

W sprawie polskiego biznesu głos zabrała też Solidarna Polska. Na początku października jej europoseł Tadeusz Cymański przekonywał, że ugrupowanie chce wprowadzenia ulg inwestycyjnych dla małych i średnich przedsiębiorstw.

Czy nagła troska polityków o przedsiębiorców jest prawdziwa? Właściciele firm mają wątpliwości. - To, zwłaszcza w wykonaniu rządzącej koalicji, ucieczka do przodu - ocenia Marcin Kołodziejczyk, rzecznik ruchu społecznego Niepokonani2012, skupiającego przedsiębiorców zniszczonych przez państwo.

Nasi rozmówcy są zdania, że mimo wszystko na tej licytacji polityków przedsiębiorcy mogą skorzystać.

- Potrzeba wielu zmian legislacyjnych ułatwiających funkcjonowanie polskich firm. Ale lepiej, jeśli uda się zrealizować choć kilka postulatów, niż by mieli nic nie robić - mówi Lech Jeziorny.

Właściciele małych i średnich firm są grupą, która w przypadku wyborów może okazać się języczkiem u wagi. Zwłaszcza gdy - jak jest teraz - poparcie w sondażach dla PO i PiS jest zbliżone.

Według raportu GUS, opublikowanego jesienią 2011 r., w Polsce działało 1,67 mln przedsiębiorstw, z czego 99,8 proc. to firmy uznane za małe i średnie. Jesienny kryzys i gospodarcza ofensywa PiS sprawiły, że politycy pozostałych partii nagle zaczęli deklarować wsparcie dla polskiego biznesu.

Pozostało 90% artykułu
Polityka
Polityczne Michałki: Rok rządu Tuska na trzy plus, a młodzi popierają Konfederację. Żółta flaga dla koalicji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
MSZ na wojnie hybrydowej z Rosją. Kto prowadzi walkę z dezinformacją
Polityka
Sikorski pytany o polskich żołnierzy na Ukrainie mówi o „naszym obowiązku w NATO”
Polityka
Partia Razem zakończyła postępowanie dyscyplinarne ws. Pauliny Matysiak. Jest decyzja
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Sondaż: Wyborcy PiS murem za Mateuszem Morawieckim. Rządy Donalda Tuska przekonały 3 proc. z nich