„Naszym celem jest pogłębienie polsko-amerykańskiego partnerstwa w zakresie bezpieczeństwa, w ramach celów i panowania NATO" – powiedział przedstawiciel Białego Domu, który rozmawiał z dziennikarzami dzień przed spotkaniem Duda–Trump, ale nie wyjawił szczegółów porozumienia.
Jak podkreślił, Polska jest silnym sprzymierzeńcem USA w NATO i od lat wspiera wysiłki amerykańskie w Iraku i Afganistanie. „Nasze partnerstwo z Polską pomaga zapewnić pokój i bezpieczeństwo nie tylko w Europie, ale na całym świecie".
Portal „Business Insider" dodaje, że w ostatnich latach Polska pozycjonowała się jako sprzymierzeniec Stanów Zjednoczonych nie tylko w inicjatywach w ramach NATO i UE, ale też innych. „Wsparła USA w sankcjach na Iran, zwiększyła ilość naturalnego gazu kupowanego od Ameryki, wspierając wysiłki amerykańskie w kwestii gazociągu Nord Stream 2 oraz zwiększając kupno sprzętu wojskowego" – pisze „Business Insider".
Szczególnie ważny element
Wiele portali informacyjnych podkreślało też przyjazne nastawienie Trumpa do Polski i przypominało, że o ile amerykański prezydent krytykuje inne kraje członkowskie NATO za to, że za mało przeznaczają na obronność, to Polskę stawia za przykład w tej kwestii. Chwali nasz kraj za to, że jest jednym z niewielu członków NATO, którzy przeznaczają na ten cel 2 proc. PKB. „Polska jest szczególnie ważnym elementem, bo wykazała chęć wzięcia na siebie odpowiedzialności za swoje bezpieczeństwo i bezpieczeństwo regionu" – powiedział przedstawiciel administracji Trumpa.
„FoxNews.com", który cytował konsula generalnego RP w Nowym Jorku Macieja Golubiewskiego, ocenia, że zwiększenie liczby wojsk amerykańskich w Polsce byłoby „znakiem zacieśniających się więzi między prezydentem Trumpem a prezydentem Dudą, w momencie gdy inne kraje Unii Europejskiej usuwają się w bok".