Reklama

Przywileje na Wiejskiej

Większa ochrona przed utratą pracy, mniej jawności w oświadczeniach majątkowych – to propozycja senatorów.

Aktualizacja: 19.05.2014 13:44 Publikacja: 19.05.2014 05:38

Przywileje na Wiejskiej

Foto: Fotorzepa, RP Radek Pasterski

Projekt ustawy zmieniającej prawa parlamentarzystów opracowała Komisja Regulaminowa, Etyki i Spraw Senatorskich. Propozycje wkrótce trafią do Sejmu. Senatorowie forsują zmiany ułatwiające im i posłom życie, a odrzucili pomysły, które nałożyłyby na nich dodatkowe obowiązki.

Projekt daje im jeszcze większe gwarancje zatrudnienia. Obecnie prawo chroni posady posłów i senatorów, jednak tylko tzw. zawodowych, którzy wzięli bezpłatny urlop w miejscu pracy. Gdy odejdą z parlamentu, pracodawca musi z powrotem ich przyjąć, a w ciągu dwóch lat nie może ich ani zwolnić, ani obniżyć im pensji. Chyba że uzyska na to zgodę prezydium Sejmu lub Senatu.

2 lata po odejściu z Wiejskiej senator lub poseł niezawodowy nie mógłby zostać zwolniony

Teraz te same zasady miałyby dotyczyć posłów i senatorów, którzy wykonywanie mandatu łączą z pracą zawodową. Ilu ich jest? Uposażenia wcale lub w części nie pobiera 28 senatorów (niektórzy z nich prowadzą własny biznes) i 25 posłów. Wśród nich Eugeniusz Kłopotek z PSL, dyrektor słynącego z hodowli gęsi Instytutu Zootechniki w Kołudzie Wielkiej. – Nikt nie chciałby być zwolniony, gdy się okaże, że pracodawca jest zwolennikiem innej partii, a człowiek swoimi działaniami nadepnął mu na odcisk – komentuje.

Prof. Antoni Kamiński, były prezes Transparency International w Polsce, zauważa jednak: – Gdy ktoś zakłada biznes, bierze na siebie ryzyko. Tymczasem parlamentarzyści, zwiększając gwarancje swego zatrudnienia, uznali najwyraźniej, że wybierając karierę polityczną, nie powinni ponosić żadnego ryzyka.

Reklama
Reklama

– Parlamentarzyści działają w interesie społecznym. Często narażają się osobom, które mogą się starać wymóc na pracodawcy, by ich zwolnić – odpowiada senator Andrzej Misiołek z PO, przewodniczący Komisji Regulaminowej.

Ale to nie koniec ułatwień. Posłowie i senatorowie mieliby np. nie podawać już w oświadczeniach majątkowych informacji o wartości swoich domów czy gruntów.

Niektóre z proponowanych przez Senat zmian są realizacją zaleceń Grupy Państw przeciwko Korupcji GRECO, organu Rady Europy. Sugerowała ona też, by objąć oświadczeniami majątkowymi członków najbliższej rodziny parlamentarzysty.

– Politycy często przepisują majątki na żony – mówi prof. Kamiński.

Jednak tej sugestii GRECO senacka komisja nie uwzględniła.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Jaka ma być Polska 2050? Walka o przywództwo, kierunek i miejsce w koalicji
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama