Aktualizacja: 18.01.2015 21:17 Publikacja: 18.01.2015 21:00
Ewa Kopacz broni się przed zarzutami, że uległa związkowcom i zrezygnowała z planu restrukturyzacji górnictwa. Na zdjęciu premier z Dominikiem Kolorzem, szefem zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego „S” tuż po podpisaniu porozumienia
Foto: PAP/ Andrzej Grygiel
Decydujący wpływ na rozmowy rządu z górnikami miało trzech ludzi, którzy wcale nie uczestniczyli w negocjacjach: lider „Solidarności" Piotr Duda, kandydat PiS na prezydenta Andrzej Duda oraz lider opozycji Jarosław Kaczyński.
Pierwszy z nich – jak wynika z naszych informacji – kilka tygodni temu w dyskrecji skontaktował się z Ewą Kopacz. Zaoferował pomoc w rozwiązaniu narastającego konfliktu w górnictwie, stawiając oczekiwania dotyczące pomocy rządu w kilku innych branżach, w tym w energetyce, zbrojeniówce oraz na kolei.
Przez całą kampanię wyborczą sztab PiS starał się uczynić z wyborów prezydenckich referendum na temat rządów Don...
Prawo i Sprawiedliwość musiało złożyć sprawozdania finansowe za 2024 rok bez wymaganych opinii biegłego rewident...
Ciekawsza merytorycznie będzie debata między pierwszą a drugą turą, między dwoma kandydatami. Tutaj będzie już m...
Rafał Trzaskowski opublikował pełne nazwisko Jerzego Ż. oraz nazwę DPS-u, w którym mężczyzna ten przebywa. Takie...
Kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski ujawnił, co znajdowało się w kopercie, którą na zakończenie de...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas