Reklama

Krajowe Biuro Wyborcze straci informatyków?

W związku z cięciami w budżecie na 2016 r. z KBW mogą odejść m.in. obsługujący system wyborczy informatycy.

Aktualizacja: 05.02.2016 18:58 Publikacja: 04.02.2016 17:57

Krajowe Biuro Wyborcze straci informatyków?

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

W ubiegłym tygodniu Sejm w środku nocy uchwalił budżet na 2016 r., który w ocenie samych polityków PiS jest nastawiony przede wszystkim na spełnienie sztandarowych obietnic z kampanii. By wystarczyło na nie pieniędzy, partia rządząca zdecydowała się m.in. na oszczędności w instytucjach i urzędach państwowych. W sumie blisko 39 mln zł odebrano Kancelarii Senatu, Sądowi Najwyższemu, NSA, NIK, GIODO, PIP, IPN, RPD, KRS. Pieniądze straciło także Krajowe Biuro Wyborcze, które nadzoruje i przeprowadza wszelkie wybory w kraju oraz referenda.

W sumie z puli na wynagrodzenia KBW w budżecie na ten rok straciło blisko 4 mln złotych. Miały być to pieniądze na podniesienie dość niskich jak na administrację państwową zarobków, które wśród prawników i informatyków z kilkunastoletnim doświadczeniem wahają się między 2,8–3,8 tys. zł netto. Kim są pracownicy KBW? W dużej mierze to osoby, które dość szybko znalazłby zatrudnienie w sektorze prywatnym, gdyż często posiadają doktoraty i są specjalistami w dziedzinie prawa lub systemów informatycznych. Teraz w związku z wizją braku podwyżek wielu z nich zapowiada, że odejdzie pracy.

– Podwyżek nie było u nas od 2006 r. A od tego czasu przeprowadziliśmy wszystkie rodzaje wyborów w kraju. I mimo obiecanych dodatków za akcje wyborcze nie dostaliśmy ani grosza. Problemem była także obowiązująca do niedawna ustawa okołobudżetowa, która zamroziła wszystkie podwyżki – mówi „Rzeczpospolitej" osoba związana z KBW.

Problemem jest nie tylko możliwa fala odejść. Krajowe Biuro Wyborcze wciąż pracuje nad nowym wyborczym systemem informatycznym. Problemy z poprzednim sprawiły, że podczas wyborów samorządowych Komisja Wyborcza nie mogła podać wyników przez ponad tydzień. W konsekwencji zaniedbań wymieniono wówczas wszystkich członków Państwowej Komisji Wyborczej. Ostatnie wybory prezydenckie i parlamentarne co prawda w jakimś stopniu poprawiły wizerunek najważniejszego organu wyborczego w kraju, ale system informatyczny wciąż nie jest w pełni gotowy.

– Bez pieniędzy na specjalistów i informatyków nie uda nam się dokończyć tych prac przed kolejnymi wyborami samorządowymi – twierdzi nasze źródło w KBW.

Reklama
Reklama

Co na to posłowie? Podzielają te obawy, lecz podkreślają, że są teraz ważniejsze sprawy do załatwienia, jak choćby program 500+. Ciekawostką jest także, że podczas posiedzenia sejmowej Komisji Finansów Publicznych budżet Krajowego Biura Wyborczego reprezentowanego przez szefową biura Beatę Tokaj został oceniony przez parlamentarzystów pozytywnie. Poprawka o zabranie pieniędzy została zgłoszona dopiero później.

Kwestia pieniędzy dla pracowników KBW znajduje się teraz w rękach senatorów, którzy już w piątek na posiedzeniu senackiej Komisji Budżetu będą debatować nad tym, czy środki te przywrócić. Z informacji „Rzeczpospolitej" wynika, że na ten punkt przewidziano zaledwie 15 minut dyskusji.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Premier Donald Tusk chce utajnić posiedzenie Sejmu. Zwrócił się do marszałka Czarzastego
Polityka
Dr Bonikowska: Odkąd Trump jest prezydentem, Rosja uwierzyła, że może wygrać wojnę
Polityka
Krzysztof Bosak: Głosowali za ustawą, a teraz popierają weto? Nie czytają ustaw lub nie mają poglądów
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Rząd zablokował aukcję artefaktów związanych z Holokaustem. Podobne można kupić na Allegro
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama