Bartkiewicz: Czy PiS przegra z PiS?

Sondaże w końcu się odwrócą – przekonują politycy opozycji za każdym razem, gdy kolejne badanie opinii publicznej wskazuje, iż PiS nieodmiennie znajduje się na fali. Jak dotąd jednak sytuacja – jeśli się zmienia – to tylko o 360 stopni.

Aktualizacja: 16.09.2017 16:00 Publikacja: 16.09.2017 15:54

Bartkiewicz: Czy PiS przegra z PiS?

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Rafał Trzaskowski pytany o sondaż CBOS dający PiS-owi 44 proc. poparcia zapewnia, że „ta bańka w końcu pęknie”. Rafał Grupiński radzi, by na razie nie przejmować się sondażami. Dominuje przekonanie, że PiS w końcu musi zacząć tracić. I tak aż do następnego sondażu, po którym znów usłyszymy, że „ta bańka kiedyś pęknie”.

Tylko właściwie dlaczego ma pęknąć? PiS konsekwentnie realizuje wewnętrznie spójny program, z którym szedł do wyborów: bije w elity (sędziów, media określane jako establishmentowe i ludzi poprzedniej władzy); wstaje z kolan w Europie, gdzie potrafi kłócić się z każdym (z wyjątkiem Orbana) i o wszystko – co dla części elektoratu jest synonimem podmiotowości; wreszcie przygarnia odtrąconych przez poprzednią władzę – oferując im igrzyska w postaci wspomnianego wcześniej bicia w elity podane z sosem transferów socjalnych, takich jak 500+. A skoro PiS realizuje swoje obietnice, to tych wyborców, którzy zaufali Jarosławowi Kaczyńskiemu w wyborach, nie straci – chyba, ze skutki owych reform odbiją się na ich kieszeniach, względnie bezpieczeństwie. Na razie jednak nic takiego się nie dzieje.

No dobrze, a co ma do zaoferowania opozycja całej reszcie? Cóż, przede wszystkim zapewnienia, że „ta bańka w końcu pęknie”. Oprócz ruchu Kukiz’15, który kreśli pewną alternatywna wizję państwa, będącego mieszanką demokracji bezpośredniej (referenda) i republikańskiej formy rządów, program reszty, tzw. liberalnej opozycji ogranicza się do owego „ta bańka kiedyś pęknie”.

Łatwo wskazać tzw. program negatywny. Opozycja generalnie przekonuje, że wszystko co zrobił PiS – może z wyjątkiem 500+, którego krytykowanie to dziś efektowne polityczne samobójstwo – jest złe. Wiemy więc, że PO i Nowoczesna nie zreformowałyby sądów, nie dokonałyby rewolucji w TK, nie zlikwidowałyby gimnazjów. Nie wiemy też jednak, co by zrobiły. PiS świetnie to wykorzystuje zamykając taktykę opozycji w zgrabnym bon mocie „żeby było tak jak było”. I jakkolwiek określenie to jest przez polityków PiS nadużywane, to jednak bardzo często celnie opisuje sytuację. Jedyne co wiemy o państwie, w którym rządziłyby PO czy Nowoczesna to fakt, że nie rządziłby w nim PiS. A dziś to już za mało, by pociągnąć za sobą miliony.

Symptomatyczne jest, że jedyny moment załamania sondaży dla PiS był dziełem samego PiS-u, który zaplątał się w niepotrzebną awanturę w UE, próbując nieudolnie zablokować przedłużenie kadencji Donalda Tuska na stanowisku szefa RE. PiS mógł mieć też kłopoty, gdy próbował ograniczyć swobodę poruszania się dziennikarzy w Sejmie, co skończyło się bodaj jedyną skuteczną i efektowną akcją opozycji w tej kadencji parlamentu – blokadą sejmowej sali obrad.

Cóż jednak z tego, gdy opozycja nie wiedziała co zrobić, ze swoim szczęściem. Sejmowa blokada szybko zamieniła się w polityczne jasełka ze śpiewająca na mównicy Joanną Muchą, a klęska 1:27 w UE wykorzystana została głównie jako hashtag na Twitterze. Co jakiś czas politycy opozycji wprawdzie zauważają, że potrzebny jest im program – ale im bardziej zauważają jak bardzo go potrzebują, tym bardziej wyraźne jest, że przez dwa lata w opozycji się go nie dorobili.

„Ta bańka kiedyś pęknie”. Nawet jeśli pęknie – to co dalej? Jeśli jedyną siłą zdolną pokonać PiS jest Prawo i Sprawiedliwość, to i tak na koniec zwycięski jest przecież PiS.

Polityka
Podcast „Rzecz w tym”: Szczyt Trójmorza: Geopolityka cierpi w czasie kampanii wyborczej
Polityka
Ile mieszkań ma Karol Nawrocki? Kandydat PiS twierdził, że jedno, dokumenty temu przeczą
Polityka
Karol Nawrocki wydał książkę poza IPN. Pracownicy Instytutu muszą mieć na to zgodę
Polityka
Donald Tusk: Rafał Trzaskowski jest kandydatem obywatelskim, niezależnym ode mnie
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Polityka
Nowy sondaż po debacie prezydenckiej. Karol Nawrocki nieco bliżej Rafała Trzaskowskiego