[b]Odpowiada Wojciech Piotrowski, doradca podatkowy KPMG[/b]

Zgodnie z literalnym brzmieniem ustawy o PIT za osobę samotnie wychowującą dziecko uważa się m.in. pannę, wdowę, rozwódkę oraz osobę, której małżonek odbywa karę pozbawienia wolności. Czytelniczka spełnia więc kryteria formalne, nie spełnia natomiast kryteriów faktycznych, czyli de facto nie wychowuje dziecka samotnie. Nie może więc rozliczyć się wspólnie z synem czy córką, mimo iż taki zakaz nie wynika z literalnego brzmienia przepisów. W praktyce organy podatkowe nie godzą się jednak, by osoby wychowujące wspólne dziecko bez ślubu mogły korzystać z preferencyjnego rozliczenia. Gdyby natomiast partner czytelniczki nie był ojcem jej dziecka, można by wystąpić o indywidualną interpretację podatkową, by uniknąć sporów z fiskusem.