Reklama
Rozwiń
Reklama

Fiskus chce wiedzieć więcej o naszych kontach w bankach, domach maklerskich i funduszach

Wgląd w rachunki bankowe ma poprawić ściągalność podatków.

Aktualizacja: 07.07.2013 15:34 Publikacja: 05.07.2013 10:20

Fiskus chce wiedzieć więcej o naszych kontach w bankach, domach maklerskich i funduszach

Foto: www.sxc.hu

Minister finansów zamierza zażądać więcej informacji od banków i innych instytucji finansowych (takich jak zakłady ubezpieczeń, domy maklerskie, fundusze inwestycyjne). Chce wiedzieć wszystko – znać wysokość wpływów i obciążeń, poznać kontrahentów, dowiedzieć się o kredytach, depozytach, skrytkach. Tak wynika z założeń nowelizacji ordynacji podatkowej.

Plany fiskusa zaniepokoiły posłów, którzy złożyli interpelację do ministra finansów. Zapytali wprost: czy taka zmiana nie spowoduje nadmiernej inwigilacji obywateli?

Nie ma żadnego powodu, aby dane, które mają i przetwarzają banki, były utajniane przed polskimi urzędami – odpowiedział minister Maciej Grabowski. Rozszerzenie zakresu żądanych od banków informacji przyczyni się do podniesienia skuteczności prowadzonych postępowań podatkowych. Ma to szczególne znaczenie w walce z zaniżaniem podatków oraz ukrywaniem dochodów.

Zdaniem ministra nazywanie procedury pozyskiwania informacji finansowych inwigilacją jest nieporozumieniem. Propozycja nadania nowych uprawnień urzędom nie ma na celu inwigilowania obywateli. Ma poprawić nadzór nad wykonaniem konstytucyjnych obowiązków powszechności i równości opodatkowania.

Minister finansów skarży się także, że obecnie zakres danych udostępnianych polskim urzędom przez banki jest bardzo ograniczony. Instytucje finansowe więcej obowiązków mają wobec obcych władz skarbowych. Z kolei polska administracja może uzyskać szersze dane z zagranicznych banków.

Na koniec zastrzega, że uruchomienie procedury przekazania przez bank lub inną instytucję finansową informacji o kontach może nastąpić wyłącznie w trakcie postępowania podatkowego.

Reklama
Reklama

– Jestem w stanie zrozumieć, że urzędy skarbowe chcą mieć więcej możliwości zdobywania materiału dowodowego – mówi Przemysław Ruchlicki z Krajowej Izby Gospodarczej. – Obawiam się jednak, że takie rozbudowane kompetencje mogą się stać kolejnym narzędziem do represyjnych działań fiskusa. Informacja to wielka władza, która może być nadużywana – dodaje.

Zastrzeżenia do propozycji ma także Rządowe Centrum Legislacji. Podkreśliło, że ministerstwo nie wskazało przesłanek, których spełnienie warunkowałoby głębszą ingerencję w prywatność podatnika. Uzyskiwanie informacji o obywatelach jest dopuszczalne, ale tylko w określonych okolicznościach. Proponowane regulacje muszą je precyzyjnie opisywać, aby ograniczyć swobodę decyzyjną urzędów.

RCL zwróciło także uwagę, że orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego zmierza w kierunku wzmocnienia ochrony jednostki przed nadmiernym ograniczaniem jej praw przez władze.

Prawo w Polsce
Zmowa przetargowa Budimexu. Wyrok może utrudnić walkę o kolejne kontrakty
Sądy i trybunały
Co dalej z Trybunałem po wyroku TSUE? Setki orzeczeń do podważenia
Praca, Emerytury i renty
Planujesz przejść na emeryturę w 2026 roku? Ekspert ZUS wskazuje dwa najlepsze terminy
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Edukacja
Pisownia na nowo. Co zmieni się w polskiej ortografii od przyszłego roku?
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama