Przegrane w sądzie nie skłaniają ministra finansów do ustępstw w rozliczaniu rekompensat przyznawanych za przewlekłe postępowania. Jak wynika z odpowiedzi na interpelację poselską (nr 21 712/2013), nie przysługuje na nie zwolnienie podatkowe.
Chodzi o kwoty przyznane przez sąd na podstawie ustawy z 17 czerwca 2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki. Wynika z niej, że w razie przewlekłości postępowania skarżący może wnosić o przyznanie odpowiedniej sumy pieniężnej (art. 12) lub o odszkodowanie za poniesione z tego tytułu szkody (art. 15).
Za przewlekłe postępowanie przysługuje odpowiednia rekompensata
Czy przysługuje mu zwolnienie z podatku? Sądy twierdzą, że tak. Przykładowo Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. III SA/Wa 1878/12) podkreślił, że otrzymana suma ma zrekompensować negatywne przeżycia psychiczne i moralne związane z przewlekłością postępowania sądowego oraz z naruszeniem prawa do rozpoznania sprawy bez zbędnej zwłoki. Inaczej mówiąc, ma zadośćuczynić za krzywdę, jaką dana osoba poniosła wskutek wadliwie skonstruowanego albo źle działającego systemu wymiaru sprawiedliwości. Takie świadczenie jest zwolnione z daniny na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 3b ustawy o PIT.
Podobne stanowisko przedstawił Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. II FSK 1218/10). Uznał on, że opodatkowanie przyznanej przez sąd sumy pieniężnej za krzywdę moralną spowodowaną przewlekłością postępowania byłoby sprzeczne z ideą humanitaryzmu i wysoce niesprawiedliwe.