Fiskus wyda jedną interpretację, a za wniosek zapłacą wszyscy

Podatnicy będą mogli wspólnie występować ?o interpretacje. Za wniosek zapłacą wszyscy: każdy po 40 zł.

Aktualizacja: 29.07.2014 10:20 Publikacja: 29.07.2014 09:45

Fiskus wyda jedną interpretację, a za wniosek zapłacą wszyscy

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Hawałej GH Grzegorz Hawałej

Projekt nowelizacji ordynacji podatkowej z 9 lipca ma poprawić los osób występujących o interpretacje podatkowe. Nowym rozwiązaniem jest umożliwienie składania wspólnych wniosków przez dwóch lub więcej zainteresowanych.

Dziś każdy musi pytać we własnej sprawie, nawet jeśli dotyczy to jednego zdarzenia. To zdaniem Ministerstwa Finansów sztucznie generuje większą liczbę wniosków. W wielu przypadkach nad jednym i tym samym zagadnieniem równolegle pracuje kilka organów.

– Obecnie może być tak, że dwie strony tej samej transakcji, chcąc się zabezpieczyć przed niekorzystnymi podatkowymi skutkami transakcji, występują o interpretację w tej sprawie i każda dostaje inną odpowiedź – zauważa Agnieszka Tałasiewicz, partner EY.

Jeden wniosek

Jej zdaniem, jeśli proponowane przepisy wejdą w życie, przy wspólnej transakcji np. kupujący i sprzedający będą mogli wystąpić z jednym wnioskiem, co wyeliminuje ryzyko sprzecznych odpowiedzi.

Ostrożnie do nowej instytucji podchodzi Krzysztof Modzelewski, doradca podatkowy, senior partner w kancelarii Krzysztof Modzelewski & Partners.

– Gdy czytam uzasadnienie do projektu, intencje jego autora są dla mnie jasne. Nie można tego powiedzieć o samym przepisie, który jest dość enigmatyczny – zauważa rozmówca.

Brak precyzji

Zwłaszcza nie wskazano wyraźnie zakresu ochrony, jaka ze wspólnej interpretacji miałaby przysługiwać wszystkim zainteresowanym.

– Przy tak nieprecyzyjnym przepisie nowa instytucja w dużej mierze będzie martwa. Każdy podatnik będzie wolał sam wystąpić o interpretację. Zwłaszcza że i tak będzie musiał zapłacić za wniosek – uważa Krzysztof Modzelewski.

Projekt zakłada, że każdy występujący o zbiorową interpretację musi zapłacić po 40 zł. Opłata wspólna dla fiskusa to iloczyn opłaty za interpretację indywidualną i liczby zainteresowanych wskazanych we wniosku.

Zdaniem Adriana Joncy, doradcy podatkowego, partnera w kancelarii Wolf Theiss, interpretacja na wspólny wniosek ułatwi życie tym, którzy mają wspólny interes, zwłaszcza wspólnikom spółek osobowych przy podatku dochodowym. I choć teoretycznie istnieje ryzyko, że działanie jednej osoby może pokrzyżować plany pozostałym (każdy będzie mógł zaskarżyć interpretacje), to zdaniem eksperta jeśli już ktoś się zdecyduje na takie rozwiązanie, to wobec zbieżnych celów będą skarżyć albo wszyscy, albo nikt.

Eksperci nie krytykują natomiast propozycji przyznania prawa do występowania z wnioskiem o interpretację zamawiającemu. Będzie mógł go złożyć przed przeprowadzeniem postępowania o udzielenie zamówienia publicznego w zakresie mającym wpływ na sposób obliczenia ceny.

etap legislacyjny uzgodnienia międzyresortowe

Projekt nowelizacji ordynacji podatkowej z 9 lipca ma poprawić los osób występujących o interpretacje podatkowe. Nowym rozwiązaniem jest umożliwienie składania wspólnych wniosków przez dwóch lub więcej zainteresowanych.

Dziś każdy musi pytać we własnej sprawie, nawet jeśli dotyczy to jednego zdarzenia. To zdaniem Ministerstwa Finansów sztucznie generuje większą liczbę wniosków. W wielu przypadkach nad jednym i tym samym zagadnieniem równolegle pracuje kilka organów.

Pozostało 82% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"