Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach określił w interpretacji (IBPBII/2/4511-85/15/ŁCz) sposób rozliczenia spłaty za spadkowe mieszkanie.
Sprawa dotyczyła mężczyzny, który w 2012 r. wraz ze stryjecznym bratem nabył spadek po dziadku. Każdy z nich otrzymał połowę udziałów w spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu mieszkalnego. Mężczyźni zgłosili w terminie nabycie spadku właściwemu naczelnikowi urzędu skarbowego, który potwierdził zwolnienie z daniny od spadków i darowizn w ramach najbliższej rodziny.
W 2014 r. spadkobiercy przeprowadzili przed notariuszem dział spadku w ten sposób, że wyłącznym właścicielem lokalu stał się stryjeczny brat wnioskodawcy. On sam otrzymał w zamian spłatę ekwiwalentną do posiadanego przez niego udziału, czyli połowę wartości lokalu. Nie uzyskał więc żadnego przysporzenia względem odziedziczonej części masy spadkowej. Mężczyzna zwrócił się jednak o interpretację by potwierdzić, że nie będzie musiał płacić PIT od otrzymanej kwoty.
Dyrektor Izby Skarbowej zgodził się z jego stanowiskiem. Jak wyjaśnił w odpowiedzi, zgodnie z art. 10 ust. 1 pkt 8 ustawy o PIT, sprzedaż nieruchomości podlega 19 proc. podatku, jeśli następuje przed upływem pięciu lat od jej nabycia. W tym przypadku nabycie nastąpiło w 2012 r. Zgodnie z art. 924 i art. 925 Kodeksu cywilnego spadek otwiera się z chwilą śmierci spadkodawcy, natomiast spadkobierca nabywa spadek z chwilą otwarcia spadku.
Wspólność majątku spadkowego ustaje w wyniku działu spadku. Umowa o dział spadku stanowi tytuł własności rzeczy, które w dziale przypadły poszczególnym spadkobiercom. Następuje wówczas konkretyzacja składników masy spadkowej przypadających poszczególnym spadkobiercom. To czy spłata podlega PIT, zależy od jej wartości.