Rządowy projekt tak zły, że PiS schował go przed wyborami do szuflady

Zmiany w ordynacji podatkowej miały być tak niekorzystne dla obywateli, a zwłaszcza przedsiębiorców, że projekt odłożono na półkę. Eksperci piętnują zamiary Ministerstwa Finansów.

Publikacja: 06.09.2023 03:00

Prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki na sali obrad Sejmu

Prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki na sali obrad Sejmu

Foto: PAP/Tomasz Gzell

Masowe unieważnienie wydanych w ostatnich pięciu latach interpretacji podatkowych i nowe preteksty do wydłużania okresu przedawnienia danin. To tylko niektóre propozycje zmian w ordynacji podatkowej. Nad tym projektem Ministerstwo Finansów zawiesiło prace. Formalnie jednak do ubiegłego tygodnia był on fazie „prekonsultacji”. Z opinii eksperckich, do których dotarła „Rzeczpospolita”, wynika, że zmiany na niekorzyść podatników przeważały nad pozytywnymi.

Przypomnijmy, że Ministerstwo Finansów ogłosiło konsultacje projektu 20 czerwca, zapraszając wszystkich zainteresowanych do przedstawiania swoich opinii. Zastrzegło przy tym, że nadesłane materiały mogą być upublicznione. Już jednak 4 lipca resort ogłosił, że projekt nie będzie procedowany. Formalnie konsultacji nie zamknięto i do ostatniego wyznaczonego dnia, tj. do 31 sierpnia, napływały uwagi.

Pozostało 87% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Samorząd
Krzyże znikną z warszawskich urzędów. Trzaskowski podpisał zarządzenie
Prawo pracy
Od piątku zmiana przepisów. Pracujesz na komputerze? Oto, co powinieneś dostać
Praca, Emerytury i renty
Babciowe przyjęte przez Sejm. Komu przysługuje?
Spadki i darowizny
Ten testament wywołuje najwięcej sporów. Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok
Sądy i trybunały
Sędzia WSA ujawnia, jaki tak naprawdę dostęp do tajnych danych miał Szmydt