Posłowie z sejmowej Komisji Finansów Publicznych obradowali nad projektem tzw. Polskiego Ładu przez 13 godzin, ale wprowadzili niewiele merytorycznych zmian. Projekt zebrał mnóstwo krytycznych uwag, ale i tak nie przeszkodziło to posłom Zjednoczonej Prawicy w tym, by go przyjąć. Dzięki temu jeszcze w tym tygodniu będzie mógł zostać uchwalony przez Sejm.
Samotny rodzic niemile widziany
Uznanie komisji zyskała poprawka zmieniająca zasady preferencyjnych rozliczeń podatkowych rodzica samotnie wychowującego dziecko. Od nowego roku będą oni mogli odliczyć od podatku kwoty 1500 zł. W uzasadnieniu wskazano, że to nieco więcej niż dzisiejsza korzyść, „wynoszącej średnio 1154 zł". Skąd się wzięła owa „średnia" – nie podano. Jednym z powodów wprowadzenia tej zmiany ma być jednak „zapobieżenie rozwodom z przyczyn ekonomicznych". Wszystko wskazuje więc na to, że samotny rodzic straci po zmianach na rozliczeniu z dzieckiem.
Czytaj więcej
To, co rząd nazywa Polskim Ładem, to największa zmiana w ustawach podatkowych po 1989 roku, a projekt zawiera błędy językowe i interpunkcyjne, a także niespójności z innymi ustawami. Czy takie zmiany powinny być wprowadzane w taki sposób?
Mimo zgłaszania przez posłów opozycji wielu poprawek merytorycznych, przyjęto tylko te, autorstwa posłów PiS, które naprawiały niedociągnięcia legislacyjne projektu. A takich niedoskonałości, w ocenie sejmowego Biura Legislacyjnego, było w projekcie mnóstwo. Przedstawiciel biura zwracał uwagę posłów, że jest to największa zmiana w ustawach podatkowych po 1989 roku, a projekt zawiera błędy językowe i interpunkcyjne, a także niespójności z innymi ustawami.
Jako przykład niedopasowania do systemu wskazano restrykcje wobec transakcji gotówkowych. Projekt promuje bowiem płatności elektroniczne, pozwalając zaliczać w koszty transakcje gotówką tylko do 8 tys. zł. Tymczasem uchwalona 17 września 2021 r. nowela do ustawy o usługach płatniczych zawiera przepis uniemożliwiający odmowę rozliczeń gotówkowych. Ustawa ta czeka już tylko na podpis prezydenta.