Przykładem jest sytuacja naszego czytelnika, który w ubiegłym roku wykupił mieszkanie ze spółdzielni i kilka miesięcy później je sprzedał. Gdy chciał skorzystać z ulgi meldunkowej, w urzędzie skarbowym poinformowano go, że nie ma do niej prawa, bo okres zameldowania należy liczyć od nabycia lokalu. Nie złożył więc w terminie odpowiedniego zawiadomienia. Teraz się okazuje, że urzędy zmieniły podejście. Czy w takiej sytuacji można jeszcze skorzystać z ulgi?

Radzi ekspert Marek Kolibski, doradca podatkowy z kancelarii Ożóg i Wspólnicy

Tak. Sprawa ta w ubiegłym roku wywołała spore zamieszanie. Początkowo większość urzędów skarbowych twierdziła, że roczny termin zameldowania uprawniającego do ulgi biegnie dopiero od momentu, gdy podatnik stał się właścicielem nieruchomości. Sądy administracyjne nie zgodziły się jednak z tą wykładnią. W konsekwencji korzystną dla podatników interpretację w tej sprawie wydał minister finansów. To jednak nie rozwiązało wszystkich problemów. To dlatego, że zgodnie z ustawą o PIT prawo do ulgi meldunkowej mają tylko ci podatnicy, którzy w ciągu 14 dni od dnia sprzedaży złożyli w urzędzie skarbowym oświadczenie, że spełniają warunki do zwolnienia. Bardzo wiele osób nie dopełniło tej formalności, bo zostały wprowadzone w błąd przez urzędy skarbowe, które twierdziły, że ulga im nie przysługuje. Na szczęście minister finansów wykazał dobrą wolę i wydał rozporządzenie przesuwające termin złożenia tego oświadczenia. Osoby, które sprzedały nieruchomość w 2007 r., mogą to zrobić do końca kwietnia, czyli wystarczy, że prześlą je wraz z zeznaniem.

Problemy mają także osoby, które muszą zapłacić podatek od sprzedaży nieruchomości na nowych zasadach. Nie wiedzą, w którym formularzu powinni go wykazać.

Nie można się dziwić, że osoby rozliczające się za 2007 r. mogą się czuć zagubione. To dlatego, że 19-proc. podatek od sprzedaży mieszkania można wykazać aż w trzech formularzach. Odpowiednie rubryki przewidują: PIT-36 (poz. 185 – 186), PIT-36L (poz. 56) oraz PIT-38 (poz. 36). Nie ma ich więc tylko w formularzu PIT-37. Jednocześnie w objaśnieniach do tych druków podatnicy nie znajdą informacji, w którym miejscu powinni wykazać dochód ze sprzedaży nieruchomości. Wydaje się więc, że podatnik może sobie wybrać, gdzie wykaże ten podatek. Gdy np. jest przedsiębiorcą i rozlicza się podatkiem liniowym, najłatwiej to zrobić w formularzu PIT-36L. Natomiast osoba uzyskująca tylko dochody z pracy i ze sprzedaży mieszkania powinna raczej złożyć dwa zeznania: PIT-37 i PIT-38. Jeżeli jednak wypełni tylko PIT-36 (umożliwiający ujęcie tylko tych dochodów), to urząd także nie powinien tego zakwestionować.