Samotna troska o byt uprawnia do rozliczenia z dzieckiem

Sam stan cywilny nie przesądza o możliwości wspólnego rozliczenia. Konieczna jest jeszcze samotna troska o byt dziecka

Publikacja: 19.04.2011 04:46

Samotna troska o byt uprawnia do rozliczenia z dzieckiem

Foto: Flickr

Tak można streścić stanowisko fiskusa w sprawie deklaracji PIT składanych przez osoby żyjące w nieformalnych związkach. Konkubenci mają kłopoty ze wspólnym rozliczeniem z wychowankiem.

Stanowisko organów podatkowych, choć w większości popierane przez orzecznictwo sądowe, wcale nie wynika jednoznacznie z przepisów regulujących rozliczenia za ubiegły rok.

1 stycznia zostały one doprecyzowane, ale nowe brzmienie będzie pomocne dopiero podczas wypełniania PIT za 2011 r. Składając deklarację za 2010 r., trzeba zastosować ustawę w kształcie obowiązującym do końca grudnia. Stanowi ona, że do preferencyjnego rozliczenia są uprawnione, po spełnieniu określonych warunków, osoby samotnie wychowujące dzieci. Jednocześnie w ustawie znajdował się przepis przesądzający, kto może być uznany za taką osobę. Zasadniczo odwoływał się on jedynie do stanu cywilnego opiekuna, który musiał być panną, kawalerem itd.

 

Pomimo tak skonstruowanych przepisów organy podatkowe twierdziły, że można z nich wywnioskować coś jeszcze. Otóż oprócz odpowiedniego stanu cywilnego wymagały samotnej, bez udziału innej osoby, troski o byt materialny i rozwój emocjonalny dziecka. Miało to na celu uniemożliwienie nadużyć polegających na tym, że żyjący ze sobą rodzice dziecka nie brali ślubu, by skorzystać z preferencji podatkowych.

Niektóre sądy uznawały, że to nadinterpretacja i uchylały rozstrzygnięcia fiskusa. Zapadło też wiele orzeczeń odmiennych, potwierdzających wykładnię organów. Obecnie, po postanowieniu Naczelnego Sądu Administracyjnego z 11 października 2010 r. (sygn. II FPS 3/10), w razie sporu należy spodziewać się takiego wyroku.

NSA stwierdził, że nie ma wątpliwości, że  sam stan cywilny to za mało do wspólnego rozliczenia. Jeśli wiadomość o konkubinacie trafi do urzędu skarbowego, to najprawdopodobniej zakwestionuje on wybór wspólnego rozliczenia z dzieckiem.

Wątpliwości może też rodzić kwestia korzystania z preferencji po rozwodzie rodziców. Pierwszeństwo w ustaleniu, które z nich wychowuje dziecko, należy dać rozstrzygnięciu sądu, który przyznaje władzę rodzicielską obu byłym małżonkom lub jednemu z nich. Nie wskazuje ono jednak definitywnie osoby uprawnionej do ulgi. Liczy się faktyczna piecza. Nawet jeśli władza rodzicielska pozostaje w gestii obojga rodziców, to gdy tylko jedno z nich faktycznie wychowuje potomka, właśnie jemu należy przyznać prawo do wspólnego rozliczenia.

Co do zasady jednoczesne wspólne rozliczenie z potomkiem dwojga rozwodników nie jest możliwe. Wyjątkiem może być sytuacja, gdy mają co najmniej dwójkę dzieci i każde z rodziców samotnie wychowuje co najmniej jedno z nich.

Czytaj też:

 

Prawo karne
Morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Obrońca podejrzanego: nie przyznał się
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Prawo karne
Mieszkanie Nawrockiego. Nieprawdziwe oświadczenia w akcie notarialnym – co na to prawo karne?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem