Obowiązująca od 1 stycznia br. ulga termomodernizacyjna ma zachęcić do walki ze smogiem. Ale fiskus na razie rygorystycznie interpretuje nowe przepisy.
Czytaj także: Ulga termomodernizacyjna w PIT na wymianę starego pieca na bardziej ekologiczny
Z pytaniem do skarbówki wystąpił mężczyzna, który zamierza w tym roku wybudować dom jednorodzinny. Ma wątpliwości, czy inwestycja w ekologiczne ogrzewanie da mu prawo do podatkowej ulgi. Podkreśla, że nowe przepisy są niejasne. Dopytywał, czy ulga przysługuje przy budowie domu w zabudowie szeregowej lub bliźniaczej.
Odpowiedź skarbówki okazała się niekorzystna dla inwestora. Podkreśliła, że z ulgi na termomodernizację może skorzystać właściciel (lub współwłaściciel) jednorodzinnego budynku mieszkalnego. Nie można natomiast odliczyć wydatków poniesionych na materiały budowlane, urządzenia i usługi związane z realizacją przedsięwzięcia termomodernizacyjnego w budynku mieszkalnym jednorodzinnym będącym w budowie. Nie ma znaczenia czy ma on być wolno stojący czy w zabudowie szeregowej bądź bliźniaczej. Jak czytamy w interpretacji: „możliwość skorzystania z ulgi dyskredytuje już sam fakt, że w momencie budowy podatnik nie jest właścicielem budynku, a co najwyżej gruntu na którym budynek jest wznoszony".
Podatkowa preferencja polega na odliczeniu wydatków na termomodernizację od uzyskanego w danym roku dochodu. Wydatki wykazuje się w zeznaniu składanym za rok, w którym zostały poniesione. Inwestycja musi być zakończona w ciągu trzech kolejnych lat. Termin liczy się od końca roku, w którym poniesiono pierwszy wydatek. Ulga ma też limit – 53 tys. zł.