Treść uchwały jest pewnym zaskoczeniem w świetle wyroku NSA z października 2011 r. Wówczas sąd orzekł, że dla miejsc garażowych stanowiących część budynku mieszkalnego stosuje się stawkę przewidzianą dla mieszkań, czyli dziesięciokrotnie niższą od stawki stosowanej dla budynków lub ich części, które nie pełnią funkcji mieszkalnych. Podstawowym kryterium dla sądu była wówczas kwestia, czy garaż stanowi część budynku mieszkalnego, a nie czy jest przedmiotem odrębnej własności.
W praktyce okoliczność wyodrębnienia garażu w oddzielnej księdze wieczystej pozostaje bez wpływu na funkcję, jaką pełni on dla właściciela lokalu. A właśnie od funkcji nieruchomości zależy właściwa stawka podatku.
W efekcie uchwały może dojść do paradoksalnych sytuacji. Miejsca postojowe w dwóch identycznych budynkach stojących obok siebie mogą być opodatkowane innymi stawkami tylko dlatego, że w jednym założono odrębną księgę wieczystą dla garaży, a w drugim nie.
Prawdopodobnie deweloperzy w interesie lokatorów będą teraz starali się sprzedawać mieszkania wraz z miejscami postojowymi wykazanymi w tej samej księdze wieczystej. W przypadku miejsc postojowych już nabytych (dla których założono odrębną księgę wieczystą) jedyną szansą na zmianę sytuacji wydaje się ponowna uchwała NSA w tej sprawie. Być może przyszła pora, by wyraźnie wpisać do ustawy dość oczywistą myśl, że garaże też służą zaspokajaniu potrzeb mieszkalnych.
—oprac. pro