PIT: Fiskus nie może karać, gdy podatnik nie wydał pieniędzy na mieszkanie

Osoba, która nie wyda przez dwa lata pieniędzy ze sprzedaży lokum na cele mieszkaniowe, nie popełnia przestępstwa.

Publikacja: 19.11.2012 08:13

Pod lupą UOKiK znalazło się 93 deweloperów, urząd zakwestionował praktyki aż 89 z nich

Pod lupą UOKiK znalazło się 93 deweloperów, urząd zakwestionował praktyki aż 89 z nich

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Zyskiem ze sprzedaży mieszkania trzeba się podzielić z fiskusem. Podatku można uniknąć, przeznaczając pieniądze na następne lokum. Nie wszystkim się to udaje, a co gorsza – mają z tego powodu dodatkowe kłopoty.

Spójrzmy na sprawę opisaną nam przez czytelnika. Sprzedał on mieszkanie i zadeklarował, że pieniądze przeznaczy w ciągu dwóch lat na cele mieszkaniowe. Daje to prawo do zwolnienia podatkowego. Nie udało mu się jednak wydać w ten sposób całej zadeklarowanej kwoty, dopłacił więc podatek wraz z odsetkami.

Okazało się jednak, że to nie koniec. Urząd skarbowy wszczął postępowanie karne skarbowe, powołując się na art. 56 § 2 kodeksu karnego skarbowego. Z przepisu tego wynika, że osoba, która w deklaracji lub oświadczeniu podaje nieprawdę, przez co naraża podatek na uszczuplenie, popełnia przestępstwo skarbowe. Taki zarzut postawiono czytelnikowi.

Propozycja fiskusa jest następująca: dobrowolne poddanie się odpowiedzialności i grzywna w wysokości 500 zł. Jak podkreśla czytelnik, urzędniczka prowadząca postępowanie zachęcała go do takiego rozwiązania, argumentując, że inne osoby godzą się na taką karę w podobnych sprawach.

Podatek tak, kara nie

Czy rzeczywiście osoba, której nie uda się wydać pieniędzy na cele mieszkaniowe, popełnia przestępstwo? Zapytaliśmy o to Ministerstwo Finansów.

Odpowiedź jest korzystna dla podatników. „Nie sposób mówić o podaniu nieprawdy w odniesieniu do zdarzeń przyszłych i niepewnych" – pisze ministerstwo.

Przypomina, że zwolnienie ma charakter warunkowy, zależy bowiem od poczynienia w przyszłości określonych wydatków. Ocena wypełnienia warunków ulgi jest możliwa dopiero po dwóch latach. Sprzedawca ma jednak możliwość wcześniejszego wyrażenia, w deklaracji PIT-39, zamiaru ich spełnienia (czyli przeznaczenia pieniędzy na cele mieszkaniowe).

Realizacja tego zamiaru jest jednak czymś niepewnym, co też uwzględniają przepisy. Zgodnie bowiem z art. 30e ust. 7 ustawy o PIT osoba, która nie spełni warunków zwolnienia, musi złożyć korektę zeznania i zapłacić daninę wraz z odsetkami. Zadeklarowanie zamiaru poczynienia w przyszłości określonych wydatków nie oznacza jednak – w razie niezrealizowania tego celu – popełnienia przestępstwa.

– Urząd skarbowy niewątpliwie naruszył art. 56 k.k.s., zarzucając podatnikowi „podanie nieprawdy" w deklaracji. Możliwość zadeklarowania przeznaczenia pieniędzy na cele mieszkaniowe, a następnie – jeśli się nie uda wydać ich w ten sposób – korekty zeznania i dopłaty podatku przewiduje sama ustawa o PIT – potwierdza doradca podatkowy Stella Brzeszczyńska. – A swego rodzaju karą są odsetki.

Ważna data nabycia

Pamiętajmy, że o szczegółach rozliczenia z fiskusem decyduje to, kiedy kupiliśmy nieruchomość. Jeśli w latach 2007–2008, musimy wyliczyć dochód ze sprzedaży i zapłacić od niego 19-proc. podatek (chyba że przysługuje nam tzw. ulga meldunkowa).

Opodatkowany jest też dochód ze sprzedaży nieruchomości nabytych od 1 stycznia 2009 r. Ale właśnie w wypadku takich transakcji można uniknąć daniny, przeznaczając pieniądze ze sprzedaży na cele mieszkaniowe. Mamy na to dwa lata (licząc od końca roku, w którym pozbyliśmy się nieruchomości).

Cele mieszkaniowe zaś to m.in. zakup domu lub mieszkania, nabycie gruntu pod budowę domu, remont, adaptacja na cele mieszkalne, spłata kredytu.

Podobne warunki zwolnienia obowiązują w trakcie rozliczania się ze sprzedaży nieruchomości nabytych przed 2007 r., z tym że wtedy odprowadza się 10-proc. podatek od przychodu.

Jedna reguła się nie zmienia – nie będziemy na pewno płacić podatku, jeśli pozbyliśmy się nieruchomości po pięciu latach od zakupu (licząc od końca roku, w którym ją nabyliśmy).

masz pytanie, wyślij e-mail do autora p.wojtasik@rp.pl

Grzegorz Gębka, doradca podatkowy w kancelarii EOL

Opisane w art. 56 § 1 i 2 kodeksu karnego skarbowego przestępstwo – podanie nieprawdy w deklaracji – musi być popełnione umyślnie. Czyli trzeba byłoby założyć, że podatnik już w momencie składania deklaracji kłamie, chcąc oszukać Skarb Państwa. A przecież przepisy pozwalają mu zadeklarować, w jaki sposób wykorzysta pieniądze za mieszkanie, przewidują także skutki niespełnienia tego warunku. Ponadto przesłanką popełnienia przestępstwa jest narażenie podatku na uszczuplenie. Jakie tu mamy uszczuplenie, skoro podatnik po dwóch latach go odprowadza (i to wraz z odsetkami)? Reasumując, opisane podejście urzędu skarbowego zupełnie wypacza ideę zwolnienia podatkowego i dobrze, że Ministerstwo Finansów jest przeciwne takim praktykom.

Zyskiem ze sprzedaży mieszkania trzeba się podzielić z fiskusem. Podatku można uniknąć, przeznaczając pieniądze na następne lokum. Nie wszystkim się to udaje, a co gorsza – mają z tego powodu dodatkowe kłopoty.

Spójrzmy na sprawę opisaną nam przez czytelnika. Sprzedał on mieszkanie i zadeklarował, że pieniądze przeznaczy w ciągu dwóch lat na cele mieszkaniowe. Daje to prawo do zwolnienia podatkowego. Nie udało mu się jednak wydać w ten sposób całej zadeklarowanej kwoty, dopłacił więc podatek wraz z odsetkami.

Pozostało 88% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów