Wspólne rozliczenie PIT za 2012 z małżonkiem

Wspólne opodatkowanie może dać spore korzyści. Nie wszyscy jednak spełniają warunki preferencji

Publikacja: 12.03.2013 02:00

Osoba wychowująca samodzielnie dziecko może zapłacić niższy podatek.

Ustawa o PIT za rodzica samotnie wychowującego dziecko uważa pannę, kawalera, wdowę, wdowca, rozwódkę, rozwodnika oraz osobę, w stosunku do której orzeczono separację lub pozostającą w związku małżeńskim, jeżeli jej małżonek został pozbawiony praw rodzicielskich lub odbywa karę pozbawienia wolności.

Urzędy jeszcze przed zmianą przepisów mówiących o zasadach preferencyjnego rozliczenia uważały, że spełnienie tylko jednej przesłanki, tj. stanu cywilnego rodzica nie daje prawa do ulgi. Trzeba faktycznie samemu wychowywać potomka. Nowelizacja ustawy o PIT (która weszła w życie 1 stycznia 2011 r.) wyraźnie oddzieliła dwa warunki skorzystania z ulgi - stan cywilny i samotne wychowywanie.

Przykład:

Pan Kowalski ma dziecko z panią Adamską. Wspólnie je wychowują (mieszkają razem, łożą na jego utrzymanie). Nie zawarli związku małżeńskiego, ale mimo tego żadne z nich nie może się rozliczyć razem z potomkiem.

Z dzieckiem nie rozliczy się przedsiębiorca, który płaci 19 proc. podatek liniowy, ryczałt od przychodów ewidencjonowanych oraz kartę podatkową. Prawo do preferencyjnego rozliczenia ma natomiast osoba, która oprócz dochodów opodatkowanych według skali rozlicza ryczałtem przychody z najmu.

Preferencyjne rozliczenie przysługuje wtedy, gdy rodzic (albo opiekun prawny) wychowuje dzieci:

- małoletnie,

- otrzymujące zasiłek (dodatek) pielęgnacyjny lub rentę socjalną - bez względu na wiek,

- do 25 roku życia - jeśli się uczy i nie uzyskało określonych dochodów (przede wszystkim rozliczanych według skali, szczegóły znajdziemy w art. 6 ust. 4 ustawy o PIT) w łącznej wysokości przekraczającej 3089 zł (z wyjątkiem renty rodzinnej).

Przykład:

Pan Kowalski jest rozwodnikiem. Wychowuje 21-letnią studiującą córkę. W czasie wakacji pracowała jako praktykantka w kancelarii prawniczej i zarobiła 7 000 zł. Pan Kowalski nie może więc wspólnie się z nią rozliczyć.

Do wspólnego rozliczenia wystarczy wychowywać dziecko samotnie tylko przez część roku. Fiskus to akceptuje.

Przykładowo Izba Skarbowa w Poznaniu (interpretacja nr ILPB2/415-378/10-2/TR) zgodziła się na skorzystanie z preferencji przez matkę, która dopiero we wrześniu się rozwiodła. Wychowywała więc samotnie dziecko tylko przez końcówkę roku. Jak podkreśliła izba skarbowa, przepisy ustawy o PIT nie uzależniają prawa do preferencyjnego opodatkowania od tego, czy rodzic przez cały rok był osobą samotnie wychowującą dzieci. Wystarczające jest, aby taki stan zaistniał w ciągu roku.

Rodzic, który zdecyduje się na wspólne rozliczenie dzieli dochód na pół, oblicza od niego podatek, a potem mnoży go przez dwa.

Przykład:

Pan Kowalski miał w zeszłym roku 60 000 zł dochodu. Sam wychowuje małoletnią córkę, która nie ma żadnych dochodów. Jeśli rozliczy się samodzielnie, zapłaci 10 244 zł podatku (w przykładzie nie uwzględniamy odliczeń). Jeśli opodatkuje się razem z córką, danina wyniesie 9 688 zł.

Pamiętaj o terminie

Zeznanie roczne trzeba złożyć do 30 kwietnia. Przekroczenie tego terminu wyklucza wspólne rozliczenie z dzieckiem. Podobnie będzie, gdy do 30 kwietnia przekażemy zeznanie, ale nie zadeklarujemy w nim wspólnego opodatkowania. Korekta złożona np. w maju nic nie pomoże.

Sądy o samotnym wychowywaniu

Prawo do wspólnego opodatkowania z dzieckiem przysługuje temu rodzicowi, który je samotnie wychowuje.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. III SA/Wa 2487/10)

przyznał, że ten warunek może być spełniony nawet wtedy, gdy latorośl zamieszkuje u dziadków.

Spór dotyczył zeznania, w którym rozwiedziony ojciec dwójki dzieci skorzystał z preferencyjnego rozliczenia. Sąd okręgowy powierzył wykonywanie władzy rodzicielskiej obojgu rodzicom, postanowił jednak, że dzieci mają zamieszkać z matką. Ta jednak w połowie roku je porzuciła, zostawiając u dziadków. Ojciec mieszka gdzie indziej, ponosi jednak koszty utrzymania dzieci, często się z nimi spotyka, pomaga w edukacji.

Fiskus nie zgodził się na preferencyjne rozliczenie. Sąd przyznał jednak rację podatnikowi. Podkreślił, że podjął on kompleksowe działania mające na celu ustabilizowanie sytuacji życiowej dzieci.

Przede wszystkim łożył na ich utrzymanie, ale też interesował się postępami w nauce, często odwiedzał, zabierał na weekendy. Wystąpił też z wnioskiem o zmianę miejsca zamieszkania dzieci, stało się to jednak z opóźnieniem ze względu na ich szkołę. Zdaniem sądu pozostawienie ich przez pewien czas u dziadków było usprawiedliwione okolicznościami sprawy.

Reasumując, warszawski WSA stwierdził, że przy definiowaniu pojęcia „wychowywanie" należy dać przewagę oddziaływaniu na emocjonalny rozwój dziecka i dbaniu o jego byt materialny. Nie można zaś uznać, że oznacza wyłącznie pozostawanie we wspólnym gospodarstwie domowym.

Niekorzystnie dla podatnika zakończyła się natomiast sprawa rozpatrywana przez WSA w Krakowie (sygn. I SA/Kr 698/12).

Ojciec dziecka wystąpił do fiskusa z wnioskiem o interpretację przepisów. Sąd okręgowy rozwiązał jego małżeństwo, określając jednocześnie sposób oraz okresy wychowania i zamieszkania syna. Wykonanie władzy rodzicielskiej nad małoletnim sąd powierzył byłej żonie, nie pozbawiając jednak ojca praw rodzicielskich i dając mu uprawnienie do współdecydowania we wszystkich istotnych sprawach dotyczących dziecka.

Mężczyzna ponosi pełne koszty wychowania dziecka w czasie, kiedy przebywa u niego, a oprócz tego wypłaca byłej żonie miesięcznie 1,1 tys. zł alimentów. Argumentował, że faktycznie prawie przez połowę roku sprawuje samotnie opiekę nad synem, bez jakiegokolwiek wsparcia i pomocy ze strony byłej żony. Uczestniczy aktywnie w jego rozwoju i wychowuje przyczyniając się w przeważający sposób do jego rozwoju fizycznego, intelektualnego oraz emocjonalnego.

Fiskus stwierdził jednak, że to nie wystarczy do preferencyjnego rozliczenia. Również krakowski WSA uznał, że ojciec nie spełnia warunku samotnego wychowywania, gdyż także matka jest zaangażowana w ten proces. Ponieważ oboje rodzice aktywnie współuczestniczą w opiece nad dzieckiem (pomimo że nie zamieszkują ze sobą pod jednym dachem), nie może być mowy o samotnym jego wychowywaniu.

Osoba wychowująca samodzielnie dziecko może zapłacić niższy podatek.

Ustawa o PIT za rodzica samotnie wychowującego dziecko uważa pannę, kawalera, wdowę, wdowca, rozwódkę, rozwodnika oraz osobę, w stosunku do której orzeczono separację lub pozostającą w związku małżeńskim, jeżeli jej małżonek został pozbawiony praw rodzicielskich lub odbywa karę pozbawienia wolności.

Pozostało 94% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara