W najbliższych miesiącach Naczelny Sąd Administracyjny zajmie się sporem administracji skarbowej z firmami z konsorcjum budującego terminal gazowy w Świnoujściu. Chodzi w nim o VAT od rozliczeń między tymi firmami.
Włosko-francusko-polskie konsorcjum zaangażowane w budowę gazoportu rozlicza się z zamawiającym (czyli spółką Polskie LNG SA) okresowo wystawianymi fakturami VAT za wykonanie kolejnych etapów. Koszty ponoszone przez poszczególnych uczestników nie zawsze jednak odnoszą się do bieżącego okresu. Dlatego też poszczególne firmy dokonują operacji księgowych polegających na przyporządkowaniu ponoszonych kosztów i uzyskiwanych przychodów właściwym okresom sprawozdawczym. Lider konsorcjum dzieli także koszty i przychody między uczestników konsorcjum w zależności od ich udziału w przedsięwzięciu. Przyjmuje to postać tzw. rozliczeń międzyokresowych.
Obrót czysto księgowy
Oczywiście firmy rozliczają się ze sobą za towary i usługi i potwierdzają to fakturami VAT. Zdaniem fiskusa jednak również rozliczenia międzyokresowe tworzą obrót podlegający podatkowi od towarów i usług (tak twierdzi np. Izba Skarbowa w Warszawie w interpretacji nr IPPP3/443-1582/11-4/SM z marca ub.r.).
2,09 mld zł to wartość usług wykonywanych przy budowie gazoportu w Świnoujściu
Trzy podobne sprawy rozstrzygnęły już na korzyść podatników wojewódzkie sądy administracyjne. Stwierdzały, że VAT podlegają dostawy towarów i świadczenia usług za wynagrodzeniem. Takiego charakteru zaś nie mają operacje księgowe, którym nie towarzyszy przeniesienie towarów lub świadczenie usług (np. WSA w Poznaniu w ubiegłorocznym wyroku o sygn. I SA/Po 880/11).