Czy przepisy pozwalające na wymierzenie 75-proc. podatku osobie, która ukryła swoje dochody, są zgodne z Konstytucją RP? Takie pytanie trafiło do Trybunału Konstytucyjnego już w 2008 r. Zainteresowani w końcu doczekają się rozstrzygnięcia. Termin rozprawy został wyznaczony na 18 lipca.
– Takie długie oczekiwanie postawiło wielu podatników w trudnej sytuacji – mówi Grzegorz Gębka, doradca podatkowy w kancelarii EOL. – Część sądów zawieszała bowiem postępowania w sprawach o nieujawnione dochody. Niestety, w tym czasie rosną odsetki od kwoty zobowiązania, które zostało naliczone przez fiskusa.
– Jeśli sąd nie wstrzymał wykonania decyzji, podatnik przeważnie nie mógł dysponować swoim majątkiem, gdyż urząd mógł zabezpieczyć albo egzekwować daninę – dodaje Grzegorz Gębka.
Osobom, które ukrywają swoje dochody przed fiskusem, grozi 75-proc. podatek
Przypomnijmy, że nałożenie sankcyjnego podatku grozi tym, którzy mają problemy z wykazaniem, skąd wzięli pieniądze. Przykładowo z kontrolą fiskusa powinien liczyć się student, który kupił sobie dom (skarbówka dowie się o transakcji od notariusza), mimo że do tej pory nic jeszcze nie zarobił. W urzędzie powinien wskazać źródła swojego majątku (może to być np. spadek, darowizna, pożyczka). Jeśli tego nie zrobi albo jego wyjaśnienia będą dla skarbówki nieprzekonujące, grozi mu 75- proc. danina. Podstawą do jej naliczenia są poniesione w danym roku wydatki.