W sezonie letnim w wielu miejscach można napotkać przydrożne stragany oferujące produkty z sadów pól i lasów. Osoby, które je oferują nie muszą martwić się o rozliczenie z fiskusem. Co do zasady takie zyski są zwolnione z PIT. Podstawę prawną dla tego zwolnienia stanowi art. 21 ust. 1 pkt 72 ustawy o PIT. Zgodnie z jego treścią zwolnieniu podlegają dochody ze sprzedaży surowców roślin zielarskich i ziół dziko rosnących leśnych, jagód, owoców leśnych i grzybów leśnych (PKWiU ex 02.30.40.0). Ustawodawca wprowadza jednak dodatkowe ograniczenie. Preferencji podatkowej podlegają jedynie zyski ze sprzedaży tego, co podatnik zebrał osobiście albo z udziałem członków najbliższej rodziny. W praktyce oznacza to, że zyski z runa leśnego odkupionego od sąsiada czy zebrane przez osoby inne niż członków należących do najbliższej rodziny będzie trzeba rozliczyć z fiskusem.

Najbliższa rodzina

Podatnicy, którzy chcą dorobić latem zbiorem dziko rosnących ziół, grzybów czy jagód mogą mieć wątpliwości, kogo ustawodawca ma na myśli mówiąc o członkach najbliższej rodziny. I tu pojawia się mały problem, bo ustawa podatkowa nie zawiera definicji tego pojęcia.

Z piśmiennictwa i orzecznictwa wynika jednak, że pojęcie to należy rozumieć przez pryzmat art. 111 § 3 ordynacji podatkowej. Stanowi on, że za członków rodziny podatnika uważa się zstępnych (tj. dzieci, wnuki itd.), wstępnych (tj. rodziców, dziadków itd.), rodzeństwo, małżonków zstępnych, osobę pozostającą w stosunku przysposobienia oraz pozostającą z podatnikiem w faktycznym pożyciu (tj. konkubenta). Tym samym należy przyjąć, że definicja członka rodziny w prawie podatkowym jest szersza niż w prawie rodzinnym.

Brak zeznania

Praktyczną konsekwencją ustanowienia zwolnienia dla danego przychodu/dochodu jest to, że nie trzeba go ujawniać fiskusowi. Zasadą jest, że kwot zwolnionych z opodatkowania na podstawie przepisów ustawy o PIT lub przepisów innych ustaw, nie wykazuje się w rocznym zeznaniu podatkowym.