Nie zawsze spadkobierca wie o nabytych składnikach majątku. Jeśli dowie się o prawie do nieruchomości po pięciu latach, skarbówka nie każe mu dopłacać daniny ani korygować deklaracji.
Taką odpowiedź uzyskał od skarbówki podatnik, który nabył wraz z siostrą spadek po matce zmarłej w 2006 r. Nabycie zostało stwierdzone postanowieniem sądu z 4 lipca 2006 r. Wnioskodawca złożył zeznanie podatkowe i po otrzymaniu decyzji właściwego urzędu skarbowego zapłacił podatek.
Czytaj także: Podatek od spadku: dalsza rodzina jest jak obcy
Okazało się jednak, że na podstawie postanowienia sądu z 2017 r. nieżyjąca już matka wnioskodawcy nabyła wprost na podstawie ustawy 1/4 część spadku po swojej matce, czyli babce wnioskodawcy zmarłej w 2005 r. Babka była właścicielką mieszkania, o czym wnioskodawca dowiedział się z wniosku o stwierdzenie nabycia spadku po babce, skierowanego w 2015 r. do sądu przez miejski zakład gospodarki komunalnej i mieszkaniowej.
Zapytał, czy skoro upłynęło już pięć lat od wydania postanowienia o nabyciu spadku po matce, jest zobowiązany do zapłaty podatku od spadków i darowizn od nabytej przez matkę części spadku. Chciał się też upewnić, że nie musi składać korekty zeznania SD-3.