Całkowicie wolna od PIT jest wyłącznie sprzedaż nieruchomości po upływie pięciu lat, licząc od końca roku, w którym doszło do jej nabycia. W 2014 r. można więc było sprzedać bez podatku lokale i grunty kupione lub otrzymane w 2008 r. i we wcześniejszych latach. Takich transakcji nie trzeba już zgłaszać fiskusowi.
Przykład: Pani Ewa kupiła mieszkanie w marcu 2008 r., a sprzedała w styczniu 2014 r. Pięcioletni termin liczy się od 1 stycznia 2009 r. do 31 grudnia 2013 r.
Ten, kto został właścicielem w 2009 r. i później, musi rozliczyć sprzedaż na druku PIT-39. Jeśli transakcja nastąpiła w 2014 r., formularz trzeba złożyć do urzędu skarbowego do końca kwietnia 2015 r. W tym terminie należy też uiścić wynikający z niego podatek.
Zgodnie z przepisami, podatek płaci się od dochodu, czyli różnicy między przychodem a kosztami. W uproszczeniu:, od kwoty, którą uzyskaliśmy ze sprzedaży, musimy odjąć kwotę, którą wcześniej zapłaciliśmy. Dodatkowo od przychodu, czyli ceny określonej w umowie, odejmujemy koszty odpłatnego zbycia. Chodzi o wydatki bezpośrednio związane z transakcją, konieczne do jej przeprowadzenia, jak np. opłaty notarialne, ceny ogłoszeń, koszty biura pośrednictwa i wyceny przez rzeczoznawcę majątkowego.
Przykład: Pan Adam kupił mieszkanie w 2009 r. za 200 tys. zł, sprzedał je w sierpniu 2014 r. za 250 tys. zł, a 10 tys. zł wyniosły koszty notarialne i inne opłaty. Od daty nabycia nie upłynęło jeszcze pięć lat, więc od uzyskanego dochodu (250 tys. zł – 10 tys. zł – 200 tys. zł = 40 tys. zł) zapłaci 19 proc. PIT: 40 tys. zł x 19 proc. = 7,6 tys. zł.