Rośnie liczba sporów dotyczących ulgi mieszkaniowej w przypadku, gdy jedno z małżonków zainwestuje pieniądze w nieruchomość należącą do drugiego. Fiskus odmawia wówczas zwolnienia z podatku niezależnie od tego, że razem tam mieszkają. Przykładem jest najnowsza interpretacja (0115-KDIT2-1.4011.213.2017. 1.JG) dotycząca mężczyzny, który odziedziczył mieszkanie w spadku po matce i sprzedał je po roku. Skarbówka zwróciła mu uwagę, że tylko sprzedaż po upływie pięciu lat jest zwolniona z PIT, chyba że podatnik przeznaczy uzyskane pieniądze na własne cele mieszkaniowe.
Mężczyzna chciał skorzystać ze zwolnienia. Za kwotę ze sprzedaży mieszkania spłacił kredyt na budowę domu, w którym mieszka z żoną.
Musi być własność
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej uznał jednak, że nie ma prawa do ulgi. Szkopuł w tym, że dom został zbudowany na działce należącej wyłącznie do żony podatnika, którą kilka lat wcześniej otrzymała w darowiźnie do jej majątku odrębnego. Dyrektor KIS zaznaczył, że zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt 131 zwolnione z podatku są przychody ze sprzedaży nieruchomości wydane na własne cele mieszkaniowe. Jeśli podatnik inwestuje w budowę domu na działce żony, to nie osiąga własnych celów mieszkaniowych, bo nie jest ani właścicielem, ani współwłaścicielem gruntu. Fiskus uznał, że przepisów dotyczących ulg nie można interpretować rozszerzająco. A to oznacza, że mężczyzna zapłaci 19 proc. PIT.
Skarbówka nie zgadza się też na zwolnienie, gdy podatnik spłaca kredyt mieszkaniowy zaciągnięty przez małżonka (0115-KDIT2-1.4011.142. 2017. 1.MN). Sprawa dotyczyła mężczyzny, który sprzedał spadkową nieruchomość po kilku miesiącach od jej nabycia. Za uzyskaną kwotę chce spłacić kredyt na zakup mieszkania, w którym mieszka obecnie z rodziną. Fiskus nie zgodził się jednak na zwolnienie z PIT, ponieważ pożyczkę zaciągnęła żona podatnika. Nie zmieni tego rozszerzenie współwłasności w akcie notarialnym i przystąpienie męża do kredytu.
– Spłata kredytu, który został zaciągnięty przez inną niż podatnik osobę, nie stanowi wydatku na własne cele mieszkaniowe – czytamy.