Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 05.04.2018 16:40 Publikacja: 06.04.2018 15:00
Zofia Wojtkowska, „Wiek ambasadora. Opowieść o życiu Edwarda Raczyńskiego", Iskry.
Foto: Rzeczpospolita
Z jednej strony niektórzy autorzy brną w pretensjonalność, a inni robią wszystko, by przez zbitkę kilku sensacyjnie brzmiących haseł przyciągnąć możliwie największą liczbę czytelników. Teoretycznie przestrzeń między pretensjonalnością a komercją jest szeroka, ale w praktyce mało kto w niej się odnajduje. Dlatego tym bardziej należy odnotowywać podejmowanie takich prób. Ostatnio należy do nich książka Zofii Wojtkowskiej „Wiek ambasadora".
Jest to luźna, nieśpieszna opowieść o życiu Edwarda Raczyńskiego – postaci ważnej zapewne przede wszystkim z perspektywy emigracji powojennej. Duża część książki osadzona jest w czasach II RP, dzięki czemu zawarto w niej również obraz dziejów dwudziestolecia widzianych z perspektywy zawodowego dyplomaty. Autorka umiejętnie prowadzi czytelnika zarówno przez publiczne, jak i prywatne fragmenty życiorysu Raczyńskiego. Kiedy jest to potrzebne, wykorzystuje jego wspomnienia, unikając jednak eksponowania sensacji i tanich plotek. Wyjątkowym walorem „Wieku ambasadora" jest styl pisarski – typowo kobiecy, nienachalny i bardzo wciągający. Nie zmienia to faktu, że w książce prezentowane są nowe, dotąd nieprzytaczane informacje historyczne. Trzeba jednak przyznać, że „Wiek ambasadora" może nie zainteresować osób słabo znających realia dwudziestolecia międzywojennego czy nie interesujących się historią drugiej wojny światowej lub powojennej emigracji polskiej.
Gdy wokół hulają polityczne emocje związane z pierwszą rocznicą powołania rządu, z głośników w supermarketach sączą się już bożonarodzeniowe przeboje, a my w popłochu robimy ostatnie zakupy, warto pozwolić sobie na moment adwentowego zatrzymania. A nie ma lepszej drogi, by to zrobić, niż dobra lektura.
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej” Grażyny Bastek jest publikacją unikatową. Daje wiedzę i poczucie, że warto ją zgłębiać.
Dzięki „The Great Circle” słynny archeolog dostał nowe życie.
W debiucie reżyserskim Malcolma Washingtona, syna aktora Denzela, stare pianino jest jak kapsuła czasu.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Jeszcze zima się dobrze nie zaczęła, a w Szczecinie już druga „Odwilż”.
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej” Grażyny Bastek jest publikacją unikatową. Daje wiedzę i poczucie, że warto ją zgłębiać.
Cenię historie grozy z morałem, a filmowy horror „Substancja” właśnie taki jest, i nie szkodzi, że przesłanie jest dość oczywiste.
Arabscy najeźdźcy byli zdumieni ogromem Aleksandrii, wspaniałością jej budowli, rozmiarami bram i fortyfikacji. Ujrzeli wyniosłe kolumny i imponujące obeliski, podziwiali katedrę św. Marka i latarnię Faros, która jakby unosiła się na falach
Lekceważący stosunek Geralta do mamony, odziedziczony chyba po Philipie Marlowe, jest nierealistyczny i niestosowny. Wiedźmin to bowiem niesłychanie ryzykowna profesja. Może czas pomyśleć o ubezpieczeniu?
Amerykańscy jurorzy docenili historię polskiego producenta ciężarówek.
Środowisko kultury żegna Stanisława Tyma, odbiorcy jego filmów, sztuk, felietonów nie mogą się pogodzić ze śmiercią artysty. Warto przypomnieć jego związki z naszą gazetą.
„Psy gończe” Joanny Ufnalskiej miały wszystko, aby stać się hitem. Dlaczego tak się nie stało?
Choć nie znamy jego prawdziwej skali, występuje wszędzie i dotyka wszystkich.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas