Bohaterki bezkompromisowe

Tadeusz Różewicz w wierszu „W świetle lamp filujących", poświęconym pamięci Brunona Schulza, zamieścił następujące zdanie: „Życie przeżywa się idąc, spotykając...". Patrząc na twórczość Remigiusza Grzeli mam nieodparte wrażenie, że wpisuje się w tę sentencję idealnie.

Publikacja: 13.04.2018 15:00

Remigiusz Grzela, „Podwójny życiorys reporterki", Prószyński i s-ka.

Remigiusz Grzela, „Podwójny życiorys reporterki", Prószyński i s-ka.

Foto: Rzeczpospolita

Grzela ma w sobie rzadki dar ciekawości świata i ludzi. Jego guru jest bez wątpienia Hanna Krall, czego nigdy nie ukrywał, a i słynna pisarka i reporterka od lat patrzy na niego z nadzieją i zainteresowaniem.

Kiedy czytałem jego „Bagaże Franza K.", czyli opowieść o polskich Żydach rozsianych po Europie, których losy gdzieś splatały się z losem Franza Kafki, podziwiałem nie tylko język opowieści, ale też niezwykłą skrupulatność, z jaką autor gromadził do niej materiały źródłowe. To samo daje się odczuć w najnowszej publikacji, czyli „Podwójnym życiu reporterki" Remigiusz Grzela zestawia tu dwa znakomite nazwiska Orianę Fallaci i Teresę Torańską. To zresztą, po raz kolejny potwierdza, że zawsze fascynowały go silne kobiety. Wystarczy przypomnieć Joannę Panson, czyli dziewczynę z Ravensbruck i kobietę z Solidarności, czy aktorkę legendę Barbarę Krafftównę, którym poświęcił swe książki. W „Podwójnym życiu reporterki", Wydawnictwa Prószyński i spółka, zadał sobie również wiele trudu, by podążyć ich śladem, docierać do miejsc, w których rozgrywały się ich reportaże, porozmawiać po latach ze świadkami tamtych spotkań.

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Plus Minus
Posłuchaj „Plus Minus”: Jakim papieżem będzie Leon XIV?
Plus Minus
Zdobycie Czarodziejskiej góry
Plus Minus
„Amerzone – Testament odkrywcy”: Kamienne ruiny z tropików
Plus Minus
„Filozoficzny Lem. Tom 2”: Filozofia i futurologia
Plus Minus
„Fatalny rejs”: Nordic noir z atmosferą