Jan Maciejewski: Tołstoj, opanowany etyczną manią

Książki Lwa Tołstoja wypełniają nie tyle postacie, ile substancje chemiczne. Ich charaktery, biografie, a nawet fizjonomie to właściwości, które wchodzą ze sobą nawzajem w reakcje.

Publikacja: 24.08.2018 18:00

Jan Maciejewski: Tołstoj, opanowany etyczną manią

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Przedwcześnie postarzały książę Bołkoński nie tyle zakochuje się w młodziutkiej Nataszy Rostowej, ile raczej niewinność wprowadza zgorzknienie w stan wrzenia; po dodaniu do niespełnienia Anny Kareniny lekkości i głodu Aleksego Wrońskiego powstała mieszanka, której nie dało się już za nic rozdzielić. Czasem tylko probówką z bohaterami trzeba nieco wstrząsnąć, podgrzać ją wojną albo schłodzić pokojem. Tołstoj wiedział o człowieku wystarczająco dużo, żeby ze swojego pisarstwa uczynić naukę ścisłą. Fabuła jest tu ogromnym, złożonym – a jednocześnie oczywistym i niepodważalnym – równaniem. Tylko jego elementy, Tołstojowscy bohaterowie, łudzą się i powtarzają samym sobie, że są panami własnych biografii.

Pozostało 80% artykułu

Czytaj dalej RP.PL

Tylko 9 zł aż za 3 miesiące!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Plus Minus
„Jak wysoko zajdziemy w ciemnościach”: O śmierci i umieraniu
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity od Citibanku można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Plus Minus
„Puppet House”: Kukiełkowy teatrzyk strachu
Plus Minus
„Epidemia samotności”: Różne oblicza samotności
Plus Minus
„Niko, czyli prosta, zwyczajna historia”: Taka prosta historia
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Katarzyna Roman-Rawska: Otwarte klatki tożsamości