Tomasz Krzyżak: Licytacja Grzegorza i Jarosława

Kochany Siewco, prosisz w swym liście – który jako jedyny nie przedostał się do mediów, co traktuję jako swój sukces w uszczelnieniu mej kancelarii – bym zadbał, by w ciągu najbliższych czterdziestu dni w kraju nad Wisłą nastąpiło pewne wyciszenie. Chciałbym tego i ja. Problem jednak w tym, że jakich działań bym się nie podjął, to i tak się to nie uda. Wprawdzie w środę wszyscy posypali głowy popiołem, ale błyskawicznie strząsnęli go z włosów i ślad najmniejszy już nie pozostał. Dlaczego się to nie powiedzie?

Publikacja: 08.03.2019 17:00

Tomasz Krzyżak: Licytacja Grzegorza i Jarosława

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Otóż weszliśmy w fazę kolejnej kampanii wyborczej. Ba, nawet dwóch. Pierwsze wybory pod koniec maja, kolejne jesienią. Przez najbliższe trzy miesiące Jarosław sprawiedliwy i Grzegorz z rampy będą okładali się po głowach. Będą się licytować, który z nich ma lepszą propozycję dla narodu. Jeśli któryś odpuści – przegra z kretesem. Na nic zda się nawoływanie do spokoju, do rzeczowej i merytorycznej dyskusji. Znasz ich lepiej niż ja, więc powinieneś o tym wiedzieć.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Rafał Lisowski: Dla oddechu czytam komiksy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama