Aktualizacja: 23.05.2019 12:41 Publikacja: 24.05.2019 17:00
Foto: Fotorzepa, Maciej Zienkiewicz
Dlaczego? Warto zauważyć, że istnieje nieoczywista z pozoru korelacja pomiędzy społecznym zaufaniem a poziomem rozwoju technologicznego państwa. Wśród siedmiu państw o najwyższym zaufaniu i tych najbardziej cyfrowo rozwiniętych znajdziemy sześć tych samych: Danię, Norwegię, Szwecję, Islandię, Holandię i Szwajcarię.
Skąd to podobieństwo? Cyfryzacja usług publicznych wiąże się z zagrożeniem jeszcze większą kontrolą obywateli ze strony państwa. Zgadzając się na to, by kolejne usługi publiczne dostępne były online, musimy się liczyć z ryzykiem jeszcze większej inwigilacji. Jeśli więc ufamy, że państwo nie użyje tych informacji przeciwko nam, godzimy się na wzmocnienie jego siły.
Kiedy Jan Englert, dyrektor Teatru Narodowego, zagrał swoją najlepszą teatralną rolę? Wtedy, gdy przestał być dy...
„EA Sports FC 26” dowodzi, że można rozwijać się poprzez podział.
Na ile krytyk może spoufalać się z tymi, o których pisze? W rozwikłaniu tej zagadki pomaga „The Critic”.
W epoce wydumanych thrillerów skupiona na człowieku „Dzikość” przez większość czasu satysfakcjonuje.
Potrzebujemy nowych narracji, by zrozumieć historię – sugeruje w nowej książce Caparrós.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas