Mikołaj Iwanow: Morawiecki chciał walczyć z komuną na jej terenie

Nie był putinistą, był rusofilem. Wszyscy rosyjscy dysydenci uważali go za swojego duchowego ambasadora w Polsce – mówi o zmarłym 30 września Kornelu Morawieckim były działacz Solidarności Walczącej prof. Mikołaj Iwanow.

Publikacja: 04.10.2019 10:00

W latach 90. społeczeństwo nie było gotowe na radykalizm Kornela Morawieckiego – sądzi prof. Mikołaj

W latach 90. społeczeństwo nie było gotowe na radykalizm Kornela Morawieckiego – sądzi prof. Mikołaj Iwanow. Na zdjęciu lider Solidarności Walczącej zbiera podpisy pod swoją kandydaturą na prezydenta RP, Gdańsk, październik 1990 r.

Foto: PAP

Plus Minus: Był pan przyjacielem Kornela Morawieckiego. Kiedy ta przyjaźń się zadzierzgnęła?

Poznaliśmy się w 1980 r., gdy rodziła się Solidarność. Przyjechałem do Polski z ZSRR, byłem obywatelem sowieckim. Wszyscy patrzyli na mnie jak na podejrzanego. Kornel od razu mnie przygarnął i zaangażował w działalność. Uwierzył mi i byliśmy bardzo bliskimi sobie ludźmi, można stwierdzić prawie jednomyślnymi we wszystkim, do ostatniego dnia. Jego idea solidaryzmu społecznego stała się moją ideą. Powiedzieć, że czuję się osamotniony po śmierci Kornela, to nic nie powiedzieć. Czuję się jak sierota. Zawsze uważałem go za duchowego ojca, chociaż byliśmy w podobnym wieku.

Pozostało 92% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Wielki Gościńcu Litewski – zjem cię!
Plus Minus
Aleksander Hall: Ja bym im tę wódkę w Magdalence darował
Plus Minus
Joanna Szczepkowska: Racja stanu dla PiS leży bardziej po stronie rozbicia UE niż po stronie jej jedności
Plus Minus
Przeciw wykastrowanym powieścidłom
Plus Minus
Pegeerowska norma
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił